w związku z tym, że w Imperium Kontratakuje zabił swojego brata bliźniaka, gdy ten, dla hecy, przebrał się za Dartha Vadera. Taki np. Michael Corleone w 3. części Ojca Chrzestnego, gdy dostaje ataku serca, krzyczy w szaleństwie: "Fredo! Fredo!", myśląc o bracie [spoiler Ojca Chrzestnego 2.], którego kazał zabić w dwójce, a tutaj Skywalker nic. Te Gwiezdne Wojny to jednak miernota. Chociaż z drugiej strony czasem robienie sobie dowcipów nie popłaca.