PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=326326}
8,0 1 822
oceny
8,0 10 1 1822
Hachikô monogatari
powrót do forum filmu Hachikô monogatari




Zacznę od japońskiego języka-brzmiącego bardzo złowrogo na przełomie lat 20 i 30
gdy do władzy w Japonii pchali się tacy psychopatyczni militaryści jak Tojo, Naguno czy Yamamoto, który utopili w krwi pół Azji.Ten język ni cholery nie chcę mi się skojarzyć z literaturą lub poezją.
Profesor Ueno przedstawiony nieco w groteskowy sposób, karykaturalny, śpi z pieskiem,
kąpie się z nim, nie zwraca uwagi na żonę, córkę , wnuka czy zięcia, jeśli scenarzysta chciał
pokazać więź psa z profesorem to wyszło to koślawo, przyjaźń pomiędzy psem a stetryczałym dziwakiem-przynajmniej ja to tak odczytuje.
Rozmowa z zięciem- (te głupie azjatyckie zwyczaje, no i przecież w Koreii i w Chinach psy się je) także dziwna, zachowują się jakby grali w pokera, zięć trafia do ministerstwa spraw
zagranicznych, najpradopobniej dotrwa tam do rozpoczęcia ekspansji Japonii na Chiny, być może do ataku na Pearl Harbor.
O ile Amerykanie przedstawili sielankowo tą miejscowość (Tokio jest przeludnione i klaustrofobiczne, miejscowo slamsowate), gdzie mieszkał Richard Gere, gdyby żył Andersen, to
chyba tam umieściłby akcję kilku swoich bajek, ta miejscowość jest po prostu cudowna i do tego te wzniesienie nawiązującego do filmu japońskiego (te, gdy wiozą zwłoki profesora na cmentarz, pies biegnie).
Przez chwilę pies gra rolę "Lotnej"-umiera profesor, ale nagle umiera też Kiki-san, jakby rażony piorunem, pies ląduje na ulicy, przetrwa lub umrze-spartańska filozofia zaczyna tutaj grać rolę, dobrze, że w opozycji do amerykańskiego filmu pokazano także i złe osoby na drodze Hachiego.
O ile jeszcze żona chcę go zabrać, pies ucieka-głupawa córeczka jest kompletnie nie zainteresowana Hachim.
Tylko dlaczego ciągle przypomina nam się, że "jego Pan już nie wróci"-chyba 5 razy pada ten zwrot. Hachi umiera na dworcu Shibuya, przedtem widzimy maszerujących japońskich żołnierzy.

Moja ocena 5 na 10 tylko za wyeliminowanie cukierkowatości jaką posiadał film z Richardem Gere,
z amerykańską wersją nawet bez tych wrażliwych wstawek bardziej potrafimy się jednak identyfikować, bo bliżej nam do tej kultury niż tej azjatyckiej.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones