ze względu na rolę aktorów głównych, ale też poruszonych wątków które zmuszaja do refleksji. Pytanie Kacpra podczas pracy wojtka przy komputerze( tworzeniu grafiki co jest szybsze niż ręcznie): A co będziesz robić jak będziesz miał więcej czasu? Wyraźnie wskazuje w jaką stronę zmierza człowiek. Zabiegany, zaaferowany pracą nie ma czasu nawet na spokojne spędzenie świąt( ilu z widzów tak właśnie postępuje), następuje dewaluacja Bożego Narodzenia jako święta, zmienia się jego charakter na bardziej laicki.
Inne pytanie Kacpra do matki Wojtka: Nie boisz się byc sama? I odpowiedź kobiety, że ma jeszcze kota który ja rozumie, stawia pytanie o sens samotnej egzystencji człowieka. Jaki jest bowiem sens życia dla nikogo tylko dla siebie. To pytanie nieobce jest zarówno osobom starszym, których partner umarł, ale też osobom samotnym, które wybrały droge bez partnera
Atmosfera świąt sprzyja takim rozmyślaniom, do tego sypiący śnieg i mamy scenaeriusz jak z bajki( czy aby na pewno?)
Całość filmu okraszona refleksyjnymi piosenkami Rojka, które współgraja z aktualnie poruszanymi wątkami w filmie, i nie stanowią dysonansu z aktualną fabułą.
I na koniec akcja kiedy Agnieszka Grochowska w bieliźnie tańczy przed Wojtkiem. Coś wspaniałego.Niby ubrana, ale.....i ten taniec.
W filmie pojawiają się tez elementy magiczne, wróbelek na łóżku, świadczy o tym że główny bohater zawsze bedzie towarzyszył, Wojtkowi, i Oli( swoisty rodzaj reinkarnacji)