Ruchy ust bohaterów kompletnie są niezsynchronizowane z polskimi dialogami, a aktorzy dubbingowi mówią tak, jakby byli na kwasie, albo na innym świństwie. Miałem ochotę czymś rzucić w telewizor! Ten, kto jest odpowiedzialny za polską ścieżkę dźwiękową powinien zostać zamordowany z zimną krwią!!! Dlatego obejrzę sobie oryginalną angielską wersję z napisami, a nie jakimś żałosnym dubbingiem :/