...ale coś jakby szwankowało, czegoś brakowało. Niby wartka akcja, ale zdarza się ziewnąć i to
pełną gębą. Najlepiej obejrzeć po sutym obiadku, kiedy mózg nie jest zbyt wymagający. Dałem 5
ale mam wrażenie ze troch zbyt wiele.
Ja się do tej pory zastanawiam skąd oni wzięli te hełmy, zbroje i miecze dla tysięcy żołnierzy w scenie, gdy po ataku tych zielonych ludków szkolili się. To było tak z doopy, że masakra - czary jakieś. A sam film... Taki typowy średniak jakich wiele, może na tym samym poziomie co najnowszy Conan.