Fajnie kombinujesz z tym znaczeniem wyglądu a charakteru. Jednak, choć o gustach się nie dyskutuje, chciałabym stwierdzić, że moim zdaniem to Miles (Jack Black) w porównaniu do Jaspera jest tym "przystojnym". Sam w sobie być może nie jest gorącym ciachem, ale od razu przystojnieje po dodaniu charakteru ;)

moim zdaniem w tym wątku chodziło o przyjaźń, nie o zakochanie, dlatego Miles nie jest typowym przystojniakiem. dzięki temu ich wątek jest mniej oczywisty i mniej banalny :)

Yyyy, mam wrażenie, że to komentarz nastolatki... Wybierasz partnera, bo jest ładny??? Chyba logiczne, że człowiek wiąże się z kimś, bo mu odpowiada głównie pod względem charakteru. Trzeba mieć o czym rozmawiać, mieć jakieś wspólne pasje, część zainteresowań. Musi coś w nim pociągać, ale wcale nie mam na myśli fizyczności, bo to jest na drugim miejscu. Zresztą od zawsze uważam, że atrakcyjności zawsze dodaje charakter i usposobienie. Największy przystojniak staje się dla mnie zupełnie nieatrakcyjny, kiedy okazuje się być zwykłym ch...m.... Z biegiem lat uroda fizyczna przeminie i co rozstaniecie sie, bo już nie jest ładny? Smiech!

Częściowo masz rację ale nie do końca.Jestem dojrzałym mężczyzną ale bardzo źle czułbym się z kimś o wyglądzie Diaz,chociaż do samej aktorki nic nie mam.Chodzi głównie o jej twarz.Więc nie ukrywajmy wygląd ma znaczenie nie tylko dla siusiumajtek.Dla takich starych pryków jak ja też,chociaż sam urodą nigdy nie grzeszyłem.Pozdrawiam.

Masz rację, ten film jest tak ciepły i uroczy, że ...zaczyna mdlić. Rzadko bywam radykalny w ocenach, ale dla mnie to typowa amerykanska szmira jakich wiele, oczywiście z "uroczym opakowaniem'. A w środku małe gó...nko. Sorry, ale zdecydowanie mnie takie filmy nie kręcą, bo nie dają mi ani pozytywnych przeżyć ani nic nie wnoszą do mojego światopoglądu ani nie poszerzają świadomości, czyli krótko mówiąć: ani bawią, ani uczą.
No cóż, ale jak ty o kubku czekolady i sypiącym śniegu to chyba wiem o jaki typ chodzi. Bez urazy. I stanowczo zbyt często używasz egzaltowanych słów typu: "cudowny" "kochany". Skoncentruj się lepiej na telenowelach. Tam masz tego pod dostatkiem.

Nie zazdroszczę Ci Stefanie...

Winslet piekna? Black w sam raz dla niej.

Winslet i Black to nie była chemia która była w Diaz i Law , którzy pasowali do siebie jak ulał. Chemia niesamowita. Lubię wracać do tego filmu bo jest przyjemny i pokazuje prawdziwe rozterki życiowe i trzeba coś pokazać w swoim życiu by coś zmienić