Obejrzałem wczoraj kolejny raz ten film,oczywiście może z mniejszą uwagą jak kiedyś.Niezły,trochę bawi,trochę wzrusza.Nie wiem jednak zupełnie,jakie to święto obchodzili bohaterowie filmu? Było coś o żydowskim obyczaju, potem sylwester. Nie wiem co pomiędzy... A tak bez żartów - reżyser i scenarzysta zrobili wszystko,aby uniknąć słowa Boże Narodzenie.Nie jestem religijny,ale taka obłuda i poprawność wzbudzają tylko pogardę.Seasons greatings folks ...