Ojciec kręci rodzinny film, rejestrując codzienne życie swojej rodzinki. A dziwna to rodzinka - rodzice wychowują dzieci sami w domku w lesie, ojciec - pastor, mama robi za psycholożkę dla dzieciaków. Nie dziwne, że im się coś odkleja XD ... a odkleja się całkiem mocno, coraz mocniej...
Zarówno 'mordercze dzieci', jak i filmy pozujące na domowe nagrania to żadna nowość, ani teraz, ani w 2008. Ale muszę przyznać, że ten obraz nie wieje jakoś mocno sztampą i z połączenia tych dwóch podgatunków horroru twórcom udało się wykrzesać całkiem interesujący film. Ogląda się to nieźle, są momenty napięcia, fabuła jest względnie ciekawa. Z drugiej strony jednak nie było w tym nic wybitnego, ani w kwestii koncepcji ani wykonania. Można obejrzeć, jeśli lubi się tego typu filmy.