PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=600536}
4,9 106
ocen
4,9 10 1 106
Home Movie
powrót do forum filmu Home Movie

Po obejrzeniu tego filmu nie mogę oprzec się wrażeniu, że powstał on według zasady: zbierz wszystkie najlepiej odbierane i najbardziej straszące motywy z historii filmu grozy, zmiksuj i oto jest - produkt idealny, "Home Movie".

Mamy tu:

1) dziwne, złe dzieci (których imiona - choc to drobiazg - są również do bólu generyczne: Jack (The Ripper?) i Emily (The Strange?, Emily Rose?))

2) izolację - miejsce akcji to oczywiście samotny dom zbudowany w głębokim lesie

3) found footage - chociaż lubię osobiście takie filmy tutaj niestety zabieg ten niczego nie wnosi, przeciwnie, skłania do zadawania pytań z cykly "WTF?". Jak dla mnie owe reżyserowane, odgrywane przez bohaterów filmiki niewiele mówią o tej rodzinie, nie wyjasniają niczego. Natomiast jedna z ostatnich scen kiedy matka ucieka przez las to już kulminacja - niemal żywcem ściągnięta z "klasyków" gatunku ("Blair Witch Project", "Rec."). Ja miałam wrażenie, że cały fim zrealizowano w tej technice tylko po to, żeby pokazac i uzasadnic tę scenę. Poza tym ile można patrzec na pokrwawionych bohaterów uciekających w panice przez las, litości!

4) wątek okultystyczny, najlepiej dotyczący opętania - proszę bardzo, jest. Tutaj przyprawiony dodatkowo teoretycznym antagonizmem umysł-wiara. Dlaczego teoretycznym? Otóż dlatego, że w ogóle nie widac tego sporu między rodzicami - niby stoją po przeciwnych stronach barykady, ale kiedy matka faszeruje dzieci lekami ojciec nie ma nic przeciwko ( btw, zło w najczystszej postaci w rodzinie pastora to przecież również niezwykle chwytliwy motyw, bierzemy!). Podobnie żona-lekarka nie protestuje kiedy mąż odprawia nad dziecmi egzorcyzm. Idealna harmonia w związku, doprawdy... Tylko zazdrościc.

5) zwierzęta - oczywiście giną. Wiadomo, że rzadko kiedy pojawiający się w horrorze pies lub kot zostaje oszczędzony, tutaj jednak rodzinnych zwierzątek co niemiara - są nie tylko typowe czworonogi, ale i rybki czy żaba. Wszystkie zostają uśmiercone, w kolejności od najmniej do najbardziej rozwiniętych (rybki, żaba, kot, pies). Jeżeli to miało nam pokazac kolejne przekraczanie granic przez mordercze dzieci to cóż, z bardziej zaawansowaną łopatologią w filmie nie miałam chyba do czynienia. Zresztą od początku było raczej wiadomo, że Jack i Emily zabiją wszystko i wszystkich.

Z generyczności wynika w sposób oczywisty przewidywalnośc, która w tym filmie jest wręcz porażająca. Po co ojciec uczy dzieci otwierania drzwi wytrychem, wiązania mocnych węzłów, po co czyta im dośc makabryczną bajkę? Po to, aby o skuteczności swojego przekazu przekonac się niebawem na własnej skórze. Nawet umiejętnośc odbijania piłki kijem baseballowym Jack wykorzysta potem aby pobic rodziców. To tylko najlepiej widoczne przykłady, generalnie każda z aktywności w których uczestniczą Jack i Emily znajdzie swoje odzwierciedlenie w makabrycznym planie zainspirowanych bajką dzieci-smoków. Czy ktoś z Was, drodzy użytkownicy Filmwebu, uczył się w dzieciństwie skutecznego krępowania czy włamywania się do zamkniętych pomieszczeń? Dlaczego David to robi, szczególnie, kiedy od samego początku wiadomo, że z jego latoroślami jest ewidentnie coś nie tak?

I tu czas na kolejny punkt krytyczny, który w moich oczach czyni ten film niedorzecznym i zupełnie niewiarygodnym: zachowanie rodziców. Jak to możliwe, żeby wykształcona pani psycholog/psychiatra tak długo nie zauważała, że jej własne dzieci wykazują cechy psychopatologiczne? Według tej historii wszystko jest zupełnie w porządku kiedy kilkuletnie dzieciaki prawie nie mówią, są wiecznie naburmuszone i wycofane, prowokacyjne i agresywne. Kiedy Jack rzuca w ojca kamieniem jako karę otrzymuje grabienie liści, jakby było to jakieś zwykłe, dziecięce przewinienie typu kradzież cukierków. Kiedy dzieci terroryzują rodziców podczas świątecznej kolacji nie dzieje się nic, matka po prostu załamuje ręce. David i Clare nie robią nic, nadal karmiąc się fałszywym przekonaniem, że mogą byc normalną, amerykańską rodziną. Skoro jednak tak uważają, to dlaczego uciekli od ludzi do leśnej głuszy? Rozumiem, że długo można wierzyc i udawac, że wszystko jest w jak najlepszym porządku, że dzieciom potrzeba tylko świeżego powietrza i zmiany otoczenia. Ale nie będąc psychiatrą z zawodu, ale nie w takich okolicznościach! Clare "budzi się" dopiero kiedy dzieci zabijają kota (rybki i żabę zbagatelizowała) - "oh, oni potrzebują pomocy!". Doprawdy - gdyby scenarzysta puścił Jackowi i Emily płazem i to, film z kiepskiego horroru mógłby zamienic się w świetną komedię. Ale nie - ostatecznie rodzice zdają sobie sprawę z obecności "złego" (szeroka możliwośc interpretacji) w ich domu. Co z tego, skoro nadal zachowują się jak idioci? Clare na przykład wręcza dzieciakom po buteleczce psychotropów - "bierzcie sobie, drogie dzieci" - wierząc, że te będą je samodzielnie i mądrze zażywac (Aaaaa!). Po usiłowaniu zabójstwa kolegi przez Jacka i Emily rodzice, zamiast miec dzieciaki na oku, rozmawiac z nimi, pilnowac, kręcą kolejny filmik z cyklu "domowe video" podczas gdy młodzież przejmuje kontrolę nad domem. David I Clare jak gdyby nigdy nic idą spac (później dowiadujemy się, że dzieci odurzyły ich lekami - kiedy? jak?), kiedy zaś Jack i Emily przechodzą do realizacji swojego morderczego planu, zupełnie nie potrafią stawic im czoła. Jak to możliwe, żeby dwójka dorosłych ludzi nie dała rady parze kilkuletnich dzieciaków? Czyżby ukłon w stronę poprawności politycznej z cyklu "nie stosuj siły fizycznej wobec dzieci pod żadnym pozorem"? Oglądając finałowe sceny tego filmu naprawdę nie mogłam doczekac się zakończenia - poziom absurdu przeszedł moje najśmielsze oczekiwania.
Rzecz kończy się oczywiście źle. Co stanie się dalej z Jackiem i Emily? Cóż, chyba już nie chcę wiedziec.

"Home Movie" to bez wątpienia jeden z najbardziej rozczarowujących filmów jakie miałam okazję oglądac. Nie powiem, dało się, wytrzymałam do końca w pierwszej połowie łudząc się nawet, że producenci czymś nas jednak zaskoczą. Niestety, myliłam się. "Home Movie" to symfonia powtarzalności, przewidywalności i nonsensu - i tylko w takim kontekście mogę ten film polecic.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones