Dziewczyna odkryła że idąc do tyłu i patrząc na dom może dojść do drogi. Więc dlaczego później wszyscy nie zrobili tego samego razem i udało by się im wydostać z tej pułapki. Tak mi się przynajmniej wydaje.
Przy okazji znacie filmy z podobnym motywem ?
Pod koniec ten obcy facet powiedział, że nie mogą uciec dopóki nie rozwiążą między sobą wszystkich problemów... Prawie wszyscy zginęli i nawet nie próbowali się dogadać, tylko ze sobą walczyli. I to ich pogrążyło i "zamknęło" drogę wyjścia.
P.S. Chociaż patrząc już na końcową scenę, może nawet nie było wyjścia...