Bardzo dobra kinematografia - niebanalny, nieprzegadany, inteligentny sposób narracji. Bohaterowi o coś chodzi, miota się, szuka, walczy - i to wszystko w nim widać. Zaangażowanie Latałły, który nie był aktorem profesjonalnym, było doskonałym wyborem - on jest naturalny, utożsamiamy się z młodym człowiekiem i jego poszukiwaniami. Nie odniosłem wrażenia, że źle czy niewyraźnie mówi - gra tak, jak tego wymaga tego rodzaju realistyczne kino, i robi to dobrze. Nie wiem, dlaczego do klasyki zalicza się (i często emituje w telewizjach) inne filmy Zanussiego, a ten niekoniecznie.