Dla mnie bardziej to horror opieki, ale nad nastolatką, maskującą swoje kompleksy wulgarnością i agresją. A tak ogólnie, jak dla mnie, film słaby, przerost formy nad treścią. A szkoda, bo pomysl na film całkiem ciekawy.

Rodzinka też nie była wzorcowa. Trudno w takich warunkach być grzeczną dziewczynką.

zgadzam sie z Panią wyżej, przerost formy nad treścią, a postawa samej leny i na gali i w filmie...

"a postawa samej leny i na gali i w filmie..." Brzmi ciekawie, proszę dokończyć myśl.

To znaczy?

to jest ten typ, który chce być artystką i na pokaz udaje, ze jest taka odrealniona, z dala od wszystkich reguł (bo oczywiście ma je w nosie). zasady społeczne są dla plebsu, ona wychowała się w rodzinie znanych artystów i jej one nie dotyczą, a to dlatego, że jest taka uduchowiona. no pozerka straszna, aż przykro było na to patrzeć bo cringe

Aha, czyli pretensjonalna pozerka kolokwialnie mówiąc. Rozumiem.