Smok mimo, że był dziadostwem to budził lekką sympatię dzięki odległym skojarzeniom z filmem fuks. Tutaj nie ma absolutnie nic dobrego, jest jeszcze więcej kompleksów, które z jednej strony polegają na wciskaniu slow motion gdzie tylko się da, bo tak jest na zachodzie, a z drugiej mamy masturbowanie się tym jaka ta nasza kultura jest cool jazzy i w ogóle drżyj świecie! Tutaj nie jest potrzebny krytyk tylko psychoanalityk.
Jeszcze to koszmarne aktorstwo, Drabek stworzył "genialną" kreacje diabła. Uosobienie zła, które od wieków fascynuje ludzi tutaj jest kimś pomiędzy szwarccharakterem z brzyduli i amantem z Pruszkowa. Odtwórczyni tytułowej roli pewnie uczyła się rzemiosła grając Nel w gimnazjum. Nawet Machalica wybadać dosyć blado.
Zapomniałbym jeszcze o scenie z zemstą Jagi, takich efektów nie powstydziłby się Okił Khamidov.
Ostatecznie podsumowując, mamy mocnego kandydata na swojski odpowiednik tureckich gwiezdnych wojen.
No właśnie nie, możesz sobie sprawdzić filmografię naszych "gwiazdorów". Drabek to typowy tvnowski aktorzyna, a tytułowa Jaga nie ma praktycznie żadnego doswiadczena. To oczywiste, że są słabi.
http://encyklopediateatru.pl/osoby/82222/katarzyna-pospiech
https://www.narodowy.pl/o_teatrze,zespol,goscinnie,121,katarzyna_pospiech.html
Przestań się kompromitować, Kylo.
A no tak, dwa przedstawienia teatralne i ogony w serialach tvp. Przepraszam, jakże mogłem się tak pomylić :D
Nawet z czytaniem masz problemy? Coraz lepiej... Co nam jeszcze śmiesznego napiszesz, Kylo?