Hahahaha - najlepszy w tym filmie jest dzwonek w telefonie tej młodej.A tak na serio to myślałem,że to będzie coś ciekawszego - takie szare realistyczne życiowe kino,ale bez błysku.Film na pewno dobrze zagrany,brawa dla tej małolaty - naturalnie dziewczyna wypadła.Jest kilka lepszych scen jak chociażby ta z Jakubikiem w komisie samochodowym.Na minus sama końcówka i ten motyw z oddaniem kasy Sarze - nagle młoda charakterna dziewczyna z blokowiska postanowiła zostać Robin Hoodem - nie kupuje tego.Również scena z księdzem podczas pogrzebu ojca jest lipna i niepotrzebna - wsadzona chyba tylko po to by pokazać jaka ta Polska jest dalej zacofana,że ksiądz ma problemy z pochowaniem skremowanego ciała - no ludzie bez przesady.Podsumowując - film niezły,na pewno warty zobaczenia,ale bez rewelacji,słabszy od "Cichej nocy".