A mnie też się bardzo podobał. Uśmiałam się serdecznie. Bajka bardzo przyjemna i ciepła. Taka jak powinna być. A dzieciaki które przyszły na seans się zaśmiewały. Nawet mój mąż, który jest raczej negatywnie nastawiony do takich produkcji wyszedł z kina zadowolony. Minionki górą :)

Trailer mnie zachęcił, poszłam, na początku filmu trochę się wynudziłam, ale od chwili kiedy [SPOILER] Groo zaadoptował dziewczynki [SPOILER] robiło się coraz lepiej i w końcu wyszłam z kina zadowolona. Dzieciaki, jak to dzieciaki, śmiały się tylko wtedy jak ktoś się przewracał/został ugryziony/pobity/wyleciał w powietrze, ale poza tymi momentami i tak wydawały się dobrze bawić.

pisze się Gru

piszę się Gru