Poprawna, chwilami nudna komedyjka, z kiepsko zrobionymi komputerowo scenami z udziałem kota. Moim zdaniem, zwierzęta są zabawne w sposób naturalny. Twórcy filmu poszli na łatwiznę i pewne sceny mocno podrasowali komputerowo. Efekt odwrotny do oczekiwanego. Typowo amerykańskie kino familijne, z dość przewidywalnym scenariuszem.