PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=33174}
7,4 2 730
ocen
7,4 10 1 2730
Jego ekscelencja subiekt
powrót do forum filmu Jego ekscelencja subiekt

Kierownik sklepu w którym pracował gł. bohater chwilami przypominał mi Hitlera: nerwowe wymachiwanie rękoma, krzyki a przy tym ta peruczka która mu wtedy opadła pasmem na czoło no i wąsik, wszystko to odebrałam jako kpinę-parodię z ów pana. Czy tak było rzeczywiście, celowo tak to pokazano, wie ktoś?

Sam film z uwagi na fabułę zasługuje na 8/10 podwyższam jednak ze względu na nowatorskie (wg. mnie) elementy wprowadzone do filmu tzn. niektóre sceny oraz sposób operowania kamerą, no i humor np.
Gdy po wyjściu z windy, kierownik mówi do Jurka: "Kto to widział by tak jeździć z klientką windą w górę i w dół, w górę i w dół " na to Jurek :"No niestety w bok nie idzie" lub
gdy Jurek z ukochana są w kinie a kobieta za nimi poirytowana tym że oboje ciągle głośno rozmawiają pyta: "Może państwu przeszkadzam?" on na to :"Nie, nie"
i po chwili ona znów pyta o to samo, a on tym razem: "Tak, przeszkadza pani" na co kobieta poruszona wychodzi z kina :)))

ocenił(a) film na 7
777temida

Również zauważyłam podobieństwo kierownika sklepu do Hitlera. Nerwowe podrygiwania, a nawet miny przywodziły na myśl niemieckiego fuhrera. Oprócz humoru, mocną stroną filmu była muzyka i charakterystyczna postać starej Poreckiej (nie wiem, czy trafnie, jednak od razu na myśl przyszła mi Dulska, bohaterka dramatu Zapolskiej, mąż Poreckiej z resztą też pasował do postaci mężą Dulskiej).

pertchibo

Tak, debiut Ćwiklińskiej był bardzo wyrazisty! "Idź i nie wracaj, chcę zapomnieć o wszystkim..." Jej śpiew, PRZEKOMICZNY. Konrad Tom genialny, Hitler-Biegański doskonały, no i Ina Benita- bardziej ją lubię jako czarny charakter (Dwie Joasie), ale tutaj była słodziutka! I drugi plan- Buczyńska, Ślaska, Chmurkowski, Zawadzka, Skwierczyńska. Wspaniała muzyka Henryka Warsa- bardzo lubię taką muzykę...Świetna była scena Benita-Żeliska- "Rzeczywiście Franiu- okropność!"
A Hitler nie był wtedy taki demoniczny, wszak to był dopiero 1933, a dopiero ok. 1938 r. Europa dostrzegła zagrożenie

ocenił(a) film na 7
nowotworek123

Racja, nie skojarzyłam faktów. To dopiero było pokolenie aktorów... Ciekawe, jakby potoczyły się losy kinematografii polskiej, gdyby nie ta przeklęta wojna.

pertchibo

Wydaje mi się, że powstawały by lepsze filmy niż Jasne łany itp.

nowotworek123

Ale losy polskich aktorów były różne
Co prawda niektórzy (z sukcesem) kontynuowali karierę (Adolf Dymsza, Lidia Wysocka), ale większość realizowała się w teatrze i nie tylko (Mieczysława Ćwiklińska, Karolina Lubieńska, Mira Zimińska, Żabczyński z Mankiewiczówną, Alina Żeliska), a innych PRL odkrył (Maria Żabczyńska, która w dwudziestoleciu żyła w cieniu męża)...
Jeszcze wielu filmowców wyemigrowało (Henryk Wars, który do dziś jest doceniany w USA za swoją muzykę, Tońko, Stanisław Sielański, Maria Bogda z Adamem Brodziszem, Lena Żelichowska i wielu innych)
Największa gwiazda- Jadwiga Smosarska i największa tancerka- Loda Halama, w Ameryce porzuciły film i teatr
Ale i tak najbardziej żal tych których wojna zabrała: Eugeniusz Bodo, Ina Benita, Franciszek Brodniewicz, Józef Orwid, Michał Znicz, Kazimierz Junosza-Stępowski i wielu innych, nie tylko aktorów...

nowotworek123

i Witold Zacharewicz i ta historia miłości między nim a jego fanką, która w końcu stała się jego żoną, na tak krótko... jakby ich życie się inaczej mogło ułożyć gdyby nie te przeklęte czasy...

użytkownik usunięty
777temida

Jakoś nie zwróciłam na to uwagi, ale może rzeczywiście jest to lekka parodia fuhrera. Na pewno są nawiązania do "Kariery Nikodema Dyzmy" w kilku scenach na balu sylwestrowym (zwyczajny gość zostaje wzięty za bolszają szyszkę, tekst: owszem, mówię angielsku, ale wolę po polsku). Powieść Mostowicza i ten film wyszły zresztą w niewielkim odstępie czasu.

ocenił(a) film na 10
777temida

hm. faktycznie, zachowywał się tak jak Adolf Hitler. czy to nie było zbyt ryzykowne jak na tamte czasy? właśnie tak się zastanawiam, czy były tego jakieś konsekwencje..
przyznam, poczucie humoru świetne. lepsze, inteligentniejsze w przeciwności do współczesnego ;)

ocenił(a) film na 8
Daria2381

Nie było w tym nic groźnego, Niemiecki hitlerek wydał się wtedy śmieszny i głupkowaty, cała Europa się wtedy z niego nabijała ... Film niesamowity, zaciekawił mnie, przyciągał moją uwagę i szczerze ubawił ponad 80 lat po swojej premierze. To nie lada sukces ... chociażby za za to należy mu się 8/10

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones