Obecnie trudno jest trafic na film o sztukach walki, ktory nie pachnialby amerykanska papka.
Ten film jest bardziej ludzki, ze tak to ujme. Nie chodzi tutaj o bycie najlepszym, ale o dazenie
do realizacji marzen, do zachowania wartosci takich jak przyjazn, lojalnosc i rodzina.
Polecam.
Dokładnie. Bardzo przyjemnie ogląda się ten film. nie jest ani dołujący czy patetyczny ani przesadnie komediowy. Można się wzruszyć, pośmiać, walki bardzo ciekawe, a i warstwa dramatyczna nie ustępuje akcji. Postaci dające się polubić i takie, które prawdopodobnie nie przypadną do gustu, szczególnie kiedy będziemy obserwować ich przemianę. Co mi się podobało, to wrzucenie nawiązań do The Better Tomorrow. I podobne jak tam, tutaj podróżujemy "z punktu a do punktu z" z czterema przyjaciółmi. A szerokiej widowni pewnie bardziej kojarzył się będzie z Wojownikiem. Zakończenie również na plus. Zdecydowanie polecam.