Rozumiem wiec że dziecko powinno żyć w mglistej bańce i nie powinno nic wiedzieć o śmierci? - Która dotyczy każdego z nas nawet dziecka.

Polecam ci chociażby ci ''Most do Terabithii' czy ''Siedem minut po północy'' oboje produkcje są co prawda na podstawie książek, natomiast uważam dobrze że powstają historie też z perspektywy dziecka bo śmierć nie wybiera i warto uświadamiać w tym temacie również dzieci.

marudzisz.

Ps. marudzisz było do CorporalHicks nie do Buterfly . Pomyłeczka. Buterfly słusznie prawi.

Bo dzieciom matki nie chorują, ojcowie nie giną w wypadkach i wszyscy w rodzinie są kryształowo czyści moralnie? Jest mnóstwo dzieci, które borykają się z takimi lub jeszcze większymi problemami. I świetnie, że takie filmy powstają, bo dają siłę i pokazują że nie tylko ja mam nie idealne dzieciństwo. To film, który jest bardzo dobrym przyczynkiem do rozmowy z dzieckiem - o trudnych sytuacjach w domu i w szkole, o różnych kolegach z klasy, o przemocy w szkole, o chorobie psychicznej, o śmierci. Tak, na te tematy trzeba z dziećmi rozmawiać.

Więc można kręcić filmy O DZIECIACH, które nie są DLA DZIECI, tylko dla dojrzałego widza (choćby kontrowersyjny "Plac Zabaw"). I tam poruszać trudne tematy.

To jest film dla dzieci i o dzieciach. Jeszcze raz - nie jest dobrze chronić dzieci przed trudnymi tematami. Trzeba tylko umieć z nimi na ten temat rozmawiać.

Nie zgadzam się z tym, co napisałeś. Film jest nakręcony z przymrużeniem oka, i sądzę, że każdy nastolatek będący w normie intelektualnej wyłapie tu pewne przekłamanie rzeczywistości. Jest cała masa podobnych filmów, z podobnym przesłaniem, kierowanych zarówno do dorosłych, jak i do mniej dorosłych widzów. Poruszane w nich tematy są zaczerpnięte z życia, ale ukazane w sposób przystępny dla widza, bez brutalności. Uważam, że pokazywanie młodzieży i dzieciom wyłącznie lukrowanej laurki, która nie zawsze ma wiele wspólnego z naszą codziennością, więcej może szkody przynieść w konfrontacji z tym realnym światem.

Właśnie dobrze, że twórcy pokazują dzieciakom, że świat nie jest idealny. Jeżeli dzieci nie wiedziałyby o problemach, to nie byłyby przygotowane na dorosłe życie.