Niesamowicie dobrze skrecony film. Lawrence zagrala genialnie, ale co mnie naprawde wgniotlo w fotel to... rezyseria filmu. Nie wiem jak to dziala, ale film ogladalem jak zauroczony. Nie chodzi mi o Lawrence, ktora jest swietna aktorka ale nie nalezy do moich ulubionych, czy obsade filmu gdzie wszyscy zagrali znakomicie, ale chodzi mi sposob narracji, cieply I wzruszjacy mimo wielu drmatow w tle, o muzyke I charakteryzacje, a przede wszystkim o swietne zblizenia kamery. Rezyseria na najwyzszym poziomie. Historia rowniez interesujaca. Polecam isc do kina. Swietnie zaczety rok w kinie.
Lawrence zagrała genialnie jak zawsze, ma talent i młodziutka jest, ale reżyseria czasami rwała. Sama historia bardzo ciekawa i emocjonująca, ale co niektórych scen to topornie zostaly ukazane. Ale warto obejrzeć!
Piszesz jakby ktoś Ci przykladał wtedy gnata do skroni i kazał Ci to napisać. Ten film jest koszmarny jeden z gorszych filmów ostatnich lat. Reżyser pewnie myślał jak do głupiej historyjki o mopie dorzuci oklepane, Oscar-baitowe banały, to będzie mistrzem. No i Lawrence jest tak fatalnie obsadzona, że wyglada jak nastolatka, która na bal przebierancow przebrala się za swoją matkę.