Zapowiadał się całkiem interesująco i gdyby nie ostatnie 20 minut, dało by się powiedzieć, że całkiem niezły horror (mroczny klimat, nawet ciekawa fabuła , bohaterowie których da się oglądać ). Niestety zakończenie jest fatalne, ciężko zrozumieć o co właściwie chodzi - niby jest rodzinna tragedia z przeszłości, niby jest podanie czy też legenda ( czyżby nawiązanie do latynoskiego demona La Llorony - Płaczki), ale w sumie nie wiadomo jak to się łączy i czy w ogóle jest to ze sobą powiązane. Szkoda :(