Majster, wszyscy o tym wiedzą ;)

Ci co nie zdążyli obejrzeć jeszcze nie, właśnie mnie ostatnio ktoś o to pytał, więc jeszcze są "nie wiedzący".... :-)

Chodzi o to, że tutaj już wszyscy wiedzą

U mnie w kinie prawie wszyscy byłi na 1 scence, za to na 2 prawie nikt nie został... 2 i tak była nudna xP

Bo ta druga jest bardziej dla fanów, jest bardziej komediowa, niż pierwsza.

Co ma do tego bycie fanem? Przereklamowane to już było jak spiderman sypał takimi tekstami.

To, że głównie fani zostają na drugą scenę. Mówię co widziałem i to nie raz

wlasnie po tym można rozpoznac widza w kinie.... Ci, którzy wychodzą od razu - najczęściej przychodzą "do kina", Ci co czekają na scene po pierwszych napisach, wiedza mniej więcej o co chodzi w tych Marvelowskich filmach, to widz który przychodzi "na film", a cała reszta, która zostaje na 2 scene, (z reguły garstka ludzi) to fani (lub fanatycy), ci co wszystko sledza, czytają i wiedza na temat każdej produkcji Marvelowskiej.... :-)

Ja nie wiem nic na temat każdej ich produkcji. A jednak zostałam. Nie mam nic do czekania na 2 scenki po napisach, jestem cierpliwa =P ale dziwnie się czułam jak wychodziłam ostatnia, pomyślałam że mnie jeszcze zamkną =P

jesteś nielicznym wyjątkiem... gratuluje :-) fani czuja się podobnie jak zostają do końca.... :-)

No właśnie niekoniecznie. Uważam siebie w 100% za fana, film oglądałem w trakcie pierwszej premiery w moim mieście - a nie miałem pojęcia o drugiej scenie po napisach. Dlaczego?
Bo za wszelką cenę unikam oglądania filmu przez filmem. Nie chcę wiedzieć kto się pojawi, jaki jest wątek a już najgorsze - zobaczyć spoiler. Dlatego nawet nie patrzyłem na żaden plakat i do momentu zobaczenia w filmie nie wiedziałem, że pojawi się Spidey i Black Panther.
A z kina miałem wyjść po pierwszej scenie, ale zdziwiło mnie jak wiele osób siedziało więc zaczekałem razem z nimi.

Druga scena nigdy nie zdradza fabuły kolejnych filmów. Co do spoilerów (w newsach, plotkach), to również ich unikam, bo takze lubie być mile zaskoczony. Jednak trailery oglądam, wiec cos zawsze wiem o fabule - bo jeżeli szykuje się jakas szmira, to wole nie wydawac kasy na kino.