Fabuła banalna,efekty specjalne jak w bajce na dobranoc.Daje 3/10 za ostatnia scene z tym wielkim kosciotrupkiem.
całkowicie się nie zgodzę z tak niską oceną, oba filmy o Kitaro powstały na podstawie mangi/anime i są wyjątkowo przesiąknięte japońską fantasy i mitologią, przez co mogą być niezrozumiałe dla innych kultur. Ponadto obydwa filmy są przeznaczone raczej dla młodzierzy i rozpatrując je w tych kategoriach wypadają bardzo dobrze. Fabuła oby części nie jest bardziej banalna niż w filmowej wersji władcy pierścieni.
Teraz już wiem czemu mi nie przypadł do gustu. Nie znoszę filmów(filmików) w stylu anime czy jakiejś mangi i jak widać filmów na podstawie tego badziewia.
Natomiast co do fabuły to faktycznie nie różni się wiele od władców pierścieni i niestety jest niskich lotów.
Pewnie rzeczywiście film jest skierowany dla dzieci i młodzieży. Szkoda tylko żeby nasze dzieci karmiły się takim chłamem.