Pamiętam, jakie to było wydarzenie, jak wchodził do wypożyczalni. Miałem wtedy jakieś 12 lat. Magiczne to były wydania i filmy klasy B. Oczywiście mam w swojej kolekcji, więc czasami wracam do tego i innych filmów.
Z pewnością część "młodych" nie zrozumie, co jest magicznego w tych filmach, ale my wiemy, my dobrze...
Całkiem dobry leśny klimacik, trochę niezłych efektów (na największe uznanie zasługuje kleszcz-boss rozrywający ciało) i przyzwoita obsada. Smaczku również dodawał Tomasz Knapik jako lektor, który nie szczędził przekleństw.
Fabuła jak to bywa w animal attack jest sztampowa, ale to prawie w ogóle nie jest istotne....
Do końca życia. Oglądałam ten film jak miałam jakieś 8-9 lat. Do dzisiaj pamiętam te sceny. Czytając komentarze teraz na FW wszystko mnie swędzi brrrr. Zobaczyłam go tylko ten jeden raz i nigdy więcej nie chcę go zobaczyć. Dałam 10 bo żaden film nie zrył mi bani tak jak ten. Są filmy, które zapadają na długo w...
Nie oglądałem tego filmu w czasie wydania na VHS, ale nawet wtedy mnie jeszcze nie było, ale zaległości nadrobiłem :). Nadarzyła się okazja odkupienia kasety VHS z nim i nie odmówiłem sobie tej przyjemności :). Film po prostu jest niezły, ogląda się go niezwykle dobrze i ma w sobie ten specyficzny klimat, które miały...
więcejPokrótce, klasyczna padaka lat '90 ale z tym niepodrabialnym klimatem. Scena, gdy kleszcz wychodzi z ciała psa u weterynarza i zaczyna się gorączkowe, nerwowe poszukiwanie od razu przywiodła mi na myśl akcję z klasycznego Obcego. Kleszcz-gigant utworzony z ciała nakoksowanego czarnego jasny punkt obsady :D
Osobom,...
Fajny, zabawny film. Taka perełka. "Kleszcze" ogląda się bardzo dobrze, dzięki szybkiej akcji, wystarczająco dobremu aktorstwu i niezłych efektów, jak na taką produkcję. Dużo dobrych aktorów - Seth Green, Scolari, Keehne... Muzyka natomiast równie dobra. "Ticks" to naiwny obraz, ale czas wypełni z nawiązką:). Warty...
Przede wszystki kleszczy niby dużo a mało ludzi zabiły....Jak zobaczyłęm ilu ich tam jedzie na obóz to zatarłem ręce, że aż tyle śmierci obejrże :D ... A tu nici z tego...Poza tym kleszcze atakowały tylko przez drzwi własciwie a oni sobie oknem czmychali hehe....Polewę miałem z szefa kleszczy - GIGANTA KLESZCZA...
Jak miałem 11 lat to mi się nawet podobał...w sumie to znowu bym se go oglądał...jak zawsze zmutowane owady lub inne robactwa!
Niezapomniany przebój złotej ery VHS-u, pierwszy raz oglądałem ten film 14 lat temu z
kumplem z podstawówki. Dzisiaj film nie robi już większego wrażenia, ale i tak jest
porządnym, horrorem klasy B, idealnym na wieczór z lufką i piwem. polecam
a tak na marginesie: końcówka strasznie przegięta !
W sumie spodziewałem się czegoś lepszego po takim tytule i okładce kasety VHS, ale film nie był w sumie taki zły. Tytułowe kleszcze raczej śmieszyły niż straszyły. :) Zwłaszcza w momentach jak się przyssały do czyjejś twarzy albo pleców. Albo scena jak kleszcz ucieka z wbitą w siebie strzykawką. :D
Fabuła bardzo...
Z archiwum epoki VHS: grupka nastolatków i ich opiekunowie w leśnej głuszy, ze wszech stron otaczają ich zmutowane kleszcze. "Cheesy"? A jakże! To przecież tanie kino klasy B. Za kamerą Tony Randel, który zaczynał, reżyserując "Hellraisera II". W tym przypadku poszło mu raczej średnio. Film jest kiepsko grany, byle jak...
więcejJak dla mnie film bardzo dobry. W przeciwieństwie do wielu filmów tego gatunku zwierzątka były pokazywane dość często, i to napewno jest duży plus. Niektórzy piszą, że marne aktorstwo, scenariusz, zdjęcia itd.. Ja tego nie zuuważyłem. Bardzo mi się podobało. Zasłużone 8/10