Uwielbiam animacje - takie, w których każdy znajdzie coś dla siebie - dzieci i dorośli. Ale ten film - po prostu kosmos. Fabuła tak zakręcona - szczególnie druga połowa, nie widziałam jeszcze czegoś takiego. Nie mam pojęcia, jak ten film jest odbierany przez młodszą widownię, ale wiem, jakie były komentarze moich przyjaciół - patrz tytuł. Uśmialiśmy się, ale bardziej z absurdalnych "odjechanych" zdarzeń i kolejnych pomysłów scenarzysty niż z takich klasycznych żartów sytuacyjnych. Polecam na zakrapiane domówki ;-)
Faktycznie, już sam tytuł bije abstrakcją :) Bardzo pozytywna główna postać. "..motywuje się...dzwonie...panikuje...żałuje" :)
ja powiem tak scenarzysta musialo miec cos niezle z glowa, ten film nie ma kompletnego sensu... choc tak lubie animacje, niemoge przebolec ze ktos wyprodukowal taki szajs...
I niezłe podczas oglądania;] Film dla każdego, każdy znajdzie coś dla siebie. Dawno się tak chyba nie śmiałem oglądając film;) Szczególnie scena w galaretce;]
Zgadzam się, straszny szajs! Ani to śmieszne, ani wzruszające, nie ma ani jeden cechy dobrej bajki...
Dawno nie oglądałam nic głupszego...:/
A to film / animacja musi mieć sens ? Ważne, że było przesłanie, fajne gagi i całkiem sympatyczna animacja ;) Żadna bajka nie trzyma się praw fizyki ani logiki, ani tym bardziej nie odpowiada realiom. Trzeba to przeboleć ;) Zresztą nieraz o dziwo fabularne biją na głowę animacje w głupocie.
dla mnie ten film ani nie był śmieszny, ani przesadnie pomysłowy... gniot po prostu.
Nie zgadzam się !
Był śmieszny, nawet nie rozumiem dlaczego uważasz, że to gniot ?
Momentalnie zwalał z nóg...,scena w galaretce, sama osoba Policjanta, który chodził robiąc salta - genialne.
W zasadzie pomysł na animacje był ciekawy i oryginalny.
Smutne jest to, że tyle jedzenia poszło na marnacje :(
Kończąc chce powiedzieć, że to jedna z najlepszych animacji ostatnich lat.
Taki sobie film... Ale w ogóle nie może porównywać się do starszych Disneyowskich filmów animowanych (Tarzan, Król Lew itd.)
A czy ktokolwiek porównałby nowoczesną animację komputerową z tradycyjną i tradycyjnym Disneyem? Musiałby być idiotą.
Dla mnie to on był przerażający, od początku do samego końca czułam jakiś dziwny niepokój, moooże to od kaca po 4 dniach picia ale niekoniecznie. Bardzo, ale to bardzo dobra animacja przy tym!
Bardzo ciepła komedia, pełna absurdalnego humoru. Nie każdy go zrozumie, czy choć zaakceptuje, ale jest to film, przy którym można się dobrze bawić, o ile nie bierze się go za poważnie. W dodatku bajka jest z morałem i nie popada w (niezamierzoną) głupotę.
Dla mnie SUPERFAJNY! Prawie nic kiczowatego, wzruszająca relacja ojciec-syn i podchody Flinta do Sam :) i pełno śmiechowych momentów! Ja uwielbiam tę bajkę ;)
Oj popalił popalił heh ja bylem tez pod wpływem i mało nie oszalałem jak to oglądałem jazda bez trzymanki
Pierwsza połowa filmu - ok, jakoś poszło, w miarę zabawnie.
Schody zaczęły się potem, jak bohaterowie dostali się na "statek-matkę". Gdybym miała obok siebie butelkę wódki pierwszą rzeczą jaką bym zrobiła byłoby jej otworzenie. Bardzo żałuję, że obejrzałam to na trzeźwo. Człowiek-kurczak i inne kurczaki bezgłowe bijące się z nim? To już nawet nie było pozytywnie zakręcone, to było obleśne. Poza tym film nawołuje dzieci do niemycia nóg - gdy sobie wyobraziłam, że od dobrych paru lat facet nie ruszył gum ze stóp....
Taa i myślisz że takie małe dziecko zwróci uwagę na nieumyte nogi przy tak dużej ilości słodyczy ? Ludzie to jest bajka dla dzieci, a niektórzy maja tu takie wywody jak... Nawet nie wiem do czego je porównać. Ale brzmią podobnie do tego: "Ale kiczowaty horror, nic śmiesznego w nim nie było ; d"