zgadzam sie całkowicie...
ja od jakiegoś czasu chciałam go obejżeć ale niestety nie było jak i skąd...aż tu nagle oglądając "jeźdźca bez głowy" coś mnie tkneło,żeby przełączyć na TVP2 ...a tu "Klub winowajców"...super...tylko zdziwiło mnie dlaczego o tak późnej godzinie...ale to nic...film poprostu świetny...poruszający,i choć ma już sporo lat to probelmy tych nastolatków tak jakby dotyczyły czasów obecnych...temat wiecznie młody...aktorzy super,muzyka super,dialogi...poprostu od teraz mój nr 1:)

Wogóle filmy dla młodzieży z tamtych lat są jakieś takie inne niż to co teraz przelewa się przez ekrany. Klimat i gra aktorska, problemy i sposób przedstawienia całej fabuły jakoś do mnie trafia a z bohaterami ja , choć mam już grubo ponad 16 lat potrafię się unifikować i przypmnieć sobie moje wielkie problemy tamtego czasu.... Brawa!!

Porządny film opowiadający o problemach nastolatków, nie traktując ich nazbyt poważnie i nie przemieniający w jedną wielką farsę (American Pie), takich filmów już nie robią. Problem potraktowany szablonowo, jednak nie zabiera to obrazowi uroku. No i Allison i Andrew... *.*

Właśnie to zdanie jest totalnie głupie. W prawdziwym życiu jest dokładnie odwrotnie. Dlatego film zbiera negatywne oceny.

Dopiero gdy człowiek dorasta, z biegiem lat uczy się troszczyć o innych, ma więcej empatii (której młodzież zupełnie nie posiada), uczy się szukania kompromisów, współpracy, często dba bardziej o innych niż o siebie samego (czego młodzież tez kompletnie nie potrafi).