Byłem bardzo podekscytowany w kwestii seansu tego filmu przede wszystkim ze względu na użytą w niej grafikę 2D (która ostatnio zdaje się być wyparta przez CGI). Niestety ładna warstwa wizualna to jedyny argument obrony tutaj, bo od początku widać brak pomysłu na dobre kino ze strony kreatorów "Koatiego".
Fabuła mało interesująca, a sama akcja bez większego sensu. Żarty wybitnie niesmaczne i nieśmieszne, zwłaszcza postać żaby zamiast bawić tylko irytuje. Reszta bohaterów też bez wyrazu. Słaby czarny charakter, a kreacja jej pomagiera (anakondy) świadczy, że twórcy prawdopodobnie nie czytali o tych zwierzętach przed ich umieszczeniem tutaj.
Podsumowując myślałem, że będzie dobra animacja, a wyszło kompletne nieporozumienie...