Steve Carell jak zwykle wymiata, niespodzianki tu nie ma, jest także fantastyczna Emma Stone,
która zawsze na myśl przywodzi mi uroczą wariatkę i za to właśnie ją kocham, nawet Goslinga
lekko zniosłam mimo iż za nim nie przepadam, a z Jonaha Bobo zapowiada się niezły aktor. Na
początku myślałam, że to będzie komedia taka jak inne przesłodzona z tanimi dialogami. Ale nie
scenariusz jest świetny, fantastyczne dialogi, dające do myślenia, niesamowita szczera gra
aktorska i wiele chemii. Godny polecenia film dla fanów gatunku. Tak się powinno robić komedie!
Wracając do Carella - wiedziałam, że ten facet zrobi oszałamiającą karierę, nawet jak na jego
wiek, gdy tylko po raz pierwszy zobaczyłam go w ,, Brucie Wszechmogącym,,