Co mnie wkurzyło w tym filmie? To, że jego żona, która go zdradzilł pierwsza i chciała rozwodu zrobiła mu awanturę za to, że przespał się z inną, więc. Ona jak już pisałem pierwsza przespała się z innym, chciała rozwodu i chciała być z innym, ale to była pomyłka, więc to już nie jego problem tylko jej, a ona robi mu pretensje, że przespał się z nauczycielką syna... Co za bezczelna hipokrytka, albo to "Jacob to babiarz" a jego żona "O Ironio" Chyba zapomniała, kto kogo pierwszy zdradził, w sumie on tego nie zrobił bo już nie byli razem.
dokładnie tak - baba sama nie wie czego chce , stara sie wzbudzić w mężu poczucie winy mówiąc ,ze go zdradziła ... bo on sie nie starał .
Właściwie to w furię wpadła dopiero gdy Call wygadał się, że spał z dziewięcioma kobietami. Wcześniej zaznaczyła nawet wyraźnie, że nie może mu mieć w sumie tego za złe bo pierwsza go zdradziła. Z równowagi wyprowadził ją raczej fakt, że mąż zrobił to po złości, nie numer z nauczycielką.