Wprawdzie nie przepadam za takim gatunkiem filmowym, ale Koizorę obejrzałam z ciekawości. Głównie zainteresowały mnie niektóre krajobrazy. Dzięki odkryciu tego filmu, teraz podsyłam go wszystkim koleżankom, które płaczą na tym jak bobry :P
zgadzam się z Tobą film jest piękny, czasem mnie denerwował, ale na końcu tak płakałam, jak jeszcze nigdy! Polecam :*
Mnie ten film totalnie oczarował. Przepiękna historia o miłości, równie piękne krajobrazy i co najważniejsze świetnie dobrani aktorzy. Jak bardzo rzadko zdarza mi się płakać na filmach, tak na tym płakałam jak bóbr, strasznie mnie poruszyła i wzruszyła ta historia. Gorąco polecam! :)