Chyba się pośpieszyłam... Po obejrzeniu serialu, nie mogłam wyjść z zachwytu i jak to w życiu bywa, pierwsze wrażenie jest tym najważniejszym. Strzeliłam gafę, dając 10 dla filmu, bo kiedy go w końcu obejrzałam nie pasowało mi nic. Na tle serialu wypada blado, sceny zupełnie inne, większość aktorów inna, miałam raczej nadzieję na takie "spakowane" odcinki w pigułce, ale teraz widzę, że pakując tyle emocji w te przysłowiowe 1,5 h, całość bardzo straciła na swojej magii i wartości. Z pięknej dramy, zrobił się taki wyciskacz łez na siłę. Ogólnie spierniczone zagadnienie. Nie żałuję 10 na serial, dla filmu gdybym miała możliwość głosować ponownie, dałabym dużo mniej. POLECAM tylko serial, warto poświęcić kilka godzin na to, żeby rozłożyć tyle emocji, w wersji skróconej obija się to o śmieszność niestety.