Film jest naprawdę rewelacyjny, ale chyba nie dla każdego. Jest bardzo dziwny, co według mnie jest dużym plusem. Zalety to również muzyka, i ten niesamowity klimat który mnie przyciągnął. Repo Man w Stanach ma miano filmu kultowego, w Polsce chyba mało kto wie o istnieniu tak świetnego filmu
Nie rozumiem co może być kultowego w filmie, który zupełnie nic sobą nie reprezentuje: żadnej konkretnej treści, zero przesłasnia, nędzny humor, fatalna gra aktorska i żenujące zakończenie. Klimat od biedy dało się wytrzymać, ale non stop był on psuty przez kretyńskie zagrywki scenarzysty. Myśłałem, że będzie to film poświęcony w pewnym stopniu muzyce punkowej, jako że Igi Pop także maczał w tym palce. Przeliczyłem się... wyszło z tego niezrozumiałe guano.
Wiesz ile jest ile filmów, które ja oglądałem, i wydawało mi się że nic sobą nie reprezentują. Może Iggy Popa (stworzył tylko theme song otwierajacy film)) nie było tam za dużo, ale muzykę punkową film posiada , chociaż nie na najwyższym poziomie. Nawet ci się nie dziwię że Repo mógł ci się nie podobać, aktorstwo rzeczywiście nie na najwyższym poziomie, ale nie to tutaj było najważniejsze. Najważniejszy był ten nędzny humor, niezbyt konkretna treść i przesłanie, oraz kretyńskie zagrywki scenarzysty i dziwne zakończenie, wszystko to było zrobione po to aby zrobić z tego filmu totalną nędze pod którą kryło się coś naprawdę głębszego i na swój sposób niezrozumiałego. Jest to bardzo amerykański film (dlatego nawet dla mnie nie do końca zrozumiały), i niestety czy ci się to podoba czy nie posiada w tym pokopanym kraju miano kultowego.
Dla mnie jest to jeden z najdziwniejszych filmów jakie widziałem. Z pozoru absurdalny, groteskowy jest bardzo wnikliwą satyrą na temat pierwszej dekady generacji lat 80 (punk -rock). Jak kiedyś ten film jeszcze poleci spróbuj obejrzeć go jeszcze raz, albo np. wejdź sobie na tą stronę i poczytaj trochę (powinieneś zmienić zdanie), chociaż to po angielsku http://id.mind.net/~extang/acRepo.html [id.mind.net/~extang/acR ...]
albo poczytaj sobie komentarze http://www.imdb.com/title/tt0087995/usercomments?start=0 [www.imdb.com/title/tt00 ...]
No cóż, argumenty na tych dwóch stronach są rozsądne. Myślę, że na pewno inaczej odebrałbym film, gdybym oglądał go w Stanach. Zrobię tak jak sugerujesz: przy najbliższej okazji obejrzę go, ale tym razem dokładniej. W sumie to jestem dość zaskoczony tym co przeczytałem :).
O kurde nie wierze, ze w Polsce są ludzie, którzy są wstanie zmienić zdanie i przyznać się do błędu...Miłe zaskoczenie...Naprawdę.
dla mnie ten film również jest rewelacyjny, klimat niesamowity, genialny, kapitalny i cudowny. akcja powolna jak cholera, a jednak ciągle coś się dzieje. sensu nie ma, i co z tego.
nieodparcie Repo Man kojarzy mi się z Big Lebowskim, a Otto przypomina mi Dude'a. i nie wiem o co chodzi z tą słabą grą aktorską - Otto taki właśnie miał być - obojętny i zuchwały, ale nie koniecznie rozgarnięty i zdeterminowany.