Fabuła może nieco chaotyczna,ale to nie dla niej nakręcono ten film.Sceny walk i strzelanin to mistrzostwo świata,sekwencja w wieżowcu przejdzie do historii kina sensacyjnego.Znakomite zdjęcia i montaż.Tsui Hark to (obok Johna Woo) geniusz kina akcji.Subiektywna ocena 9/10.Ludzie szukający wzruszeń i głębszych przeżyć-trzymajcie się od filmu z daleka,po co zaniżać mu ocenę...
Z perspektywy 2011 roku widać, że do historii kina ani film ani nawet wymieniona scena z wieżowca nie przeszły. Choć rzeczywiście choreografia potyczek i ich montaż są nieprzeciętne. Za to fabuła wątła jak reklama piwa Lech, a to niweczy całość.
Good night and good luck, esforty.
4/10