Polecam filozofom interesującym się naturą - resztę pewnie znudzi, jak sporo osób, które wyszły w trakcie, gdy ja rozpływałam się w intelektualnym zachwycie. Struktura porządnie przemyślana, wizualne cudo, a przede wszystkim tematyka i jej opracowanie na poziomie, jakiego się w kinie z reguły nie spotyka. Generalnie film KOSMICZNY w każdym tego słowa znaczeniu...
Potwierdzam, film jest dobry. Jednak z jednym się nie zgodzę - nie tylko "filozofom" się spodoba. Ja nim nie jestem, a twierdzę, że film jest bardzo relaksujący. Bardzo dobrze czułam się oglądając go w kinie. Nie potrafię tego wyjaśnić, ale nagle się odprężyłam i odstresowałam.
Zgadza się, nie tylko dla "filozofów" ale również ludzi wrażliwych na piękno... w postaci obrazu i/lub muzyki. Pewnie to Cię tak zrelaksowało. Klimatyczna muzyka świetnie współgrająca z pięknymi artystycznie przemyślanymi obrazami. Ciągnące się - czasem przyśpieszone a czasem zwolnione ujęcia czy niestandardowe prowadzenie kamery (jak fragment z koronami drzew). Wszystko to tworzy niepowtarzalny klimat. Polecam oglądać w kinie lub na innym przyzwoitym ekranie i z dobrym nagłośnieniem. Inaczej film dużo straci! Ja na 27" i średniej jakości głośnikach czułem pewien niedosyt :( Na szczęście jestem "filozofem" więc po seansie pozostałem w lekkiej zadumie :)
Co istotnie dla zainteresowanych - NIE SUGEROWAĆ SIĘ DJ-jem. Niepotrzebnie jest w nagłówku opisu - sam miałem z tego powodu zrezygnować...