Zastanawialiście się kiedyś, dlaczego w "Kopciuszku" podczas gdy wszystkie magiczne przedmioty i stworzenia wracają do normalnego stanu, to pantofelki zostają? Wiem, że ta bajka od zawsze ma taki przebieg, ale czy naprawdę nikt nigdy nie zastanawiał się, dlaczego akurat te cholerne szklane pantofle są magiczniejsze od reszty? I czy tylko mnie potwornie drażni ta nieścisłość?
Pantofelki zostały wyczarowane od nowa, nie są przeróbką. Wróżka chrzestna nie tworzy ich z czegoś, jak np. karety z dyni (bodajże z dyni), koni z myszy, woźnicy z jaszczurki itp. Pantofle to czysta magia, stworzone/wyczarowane na stopach Kopciuszka z "niczego", dlatego nie mogły powrócić do swojego pierwotnego stanu, bo takowego nie miały.