Słabiutko... od początku wiedziałem, że film o Kocie się nie sprawdzi. Jako postać drugoplanowa lepiej wypadł w Shreku, nie trzeba było z niego robić głównego bohatera. Produkcja pozbawiona humoru, nudna .. najlepiej unikać szerokim łukiem.
Ano, za mało kota w kocie :( . Tzn mi oglądało się ten film nieźle, ale pozostał duży niedosyt.
LEPSZE OD SHREKA KTÓRY ROBI SIĘ GŁUPI