Podoba mi się ta część, również przepiękne piosenki jak w części pierwszej może nawet lepsze sama nie wiem w każdym razie bardziej podobała mi się część I,tam jest inny klimat no i Skaza który był prawdziwym czarnym charakterem. Także bardziej podobała mi się relacja Mufasa-Simba niż Simba-Kiara. Także w pierwszej części wydaje mi się że jest poruszanych wiecej spraw niż tutaj bo w tej części bardziej dominuje wątek miłosny. Są rzeczy które mi się tu nie podobały, nie wiem czemu ale jakoś wkurzała mnie Kiara i momentami Simba, oboje jacyś tacy uparci, ten drugi ciągle spięty, martwiący się o córkę,ona natomiast nieposłuszna, ciągle narzekająca na ojca i wzdychająca do Kovu. Dubbing Kiary też mi za bardzo nie przypadł do gustu. I to by było na tyle. Tak czy owak mimo wszystko też bardzo mi się podobała ta bajka.