nie oglądanie tego filmu a tym bardziej o nie zaniżanie oceny
Wizualny majstersztyk? Gdzie? Ok, stroje super, scenografia jak to w baśni czyli śnieżek...śnieżek...i jeszcze raz śnieżek (nie wiem czemu wszyscy myślą, że bez śniegu baśń się nie uda, przy czym wysyłają aktorów w ten śnieg w krótkich rękawkach), ale już efekty komputerowe dość kiepskie. Generalnie fenomenu wizualizacji tu nie widzę. Chyba, że w twoim mniemaniu "wizualny" to coś innego niż w moim.
Poza tym, filmu nie ocenia się tylko na podstawie wrażeń wizualnych, to nie album ze zdjęciami....