W końcu jakaś opinia z którą się zgadzam. Na mnie również Frozen II zrobiło większe wrażenie. Część pierwsza, choć cudna, pozostaje daleko w tyle pod względem wizualnym. Frozen II jest niesamowicie pięknie zrobione. Trafnie zauważyłaś, że Disney w tej części wrócił trochę do swoich starych korzeni. Dużo tu tajemniczości, mistyczności, a głos wzywający Elzę i melodię, którą wyśpiewywał - naprawdę mnie zaintrygował. Uważam, że ta część jest o wiele bardziej dojrzała. Na seansie zauważyłam, że większość dzieci się nudziła, a to właśnie dorośli mieli większą frajdę. Disney naprawdę dobrze poprowadził tę historię. Motywy muzyczne może nie są aż tak chwytliwe jak w jedynce ale jednocześnie mniej banalne - dużo tu ciekawych rozwiązań muzycznych i zabaw konwencjami, np: piosenka Kristoffa była typowym nawiązaniem do muzyki i teledysków z lat 80'. Ja osobiście ukochałam sobie piosenkę "Chcę uwierzyć snom". Jestem ciekawa, czy faktycznie powstanie 3 część, szczerze mówiąc wolałabym aby nie bo uważam, że Disney pięknie zamknął tą opowieść w tych dwóch częściach.