Właśnie chciałam to tu napisać :D
Mam mieszane uczucia co do tej krótkometrażówki. "Frozen Fever" bardzo mi się podobało, ale tu... no nie wiem. I nawet nie potrafię uargumentować. Znów zaczęłam się zastanawiać czy to aby na pewno dobry pomysł, żeby robili Frozen2. No nic, poczekamy do listopada, i tak planowałam zobaczyć "Coco". Jestem ciekawa opinii innych.
Ale muszę przyznać, że Elsa ma fajny płaszcz :)
"Fever" moim zdaniem było za słodkie i przez to nie widziałem celu tej krótkometrażówki,aczkolwiek fajne się oglądało tą "miłą" Else która chce Annie zrobić najlepsze urodziny.
Natomiast co do Olaf's Frozen Adventure nie mam zdania gdyż Olaf gra tam pierwsze skrzypce w dodatku ten film czy raczej "filmik" jest w pakiecie z "Coco".
Ps.Czy tylko mi nowy strój Elsy się nie podoba ? Wydaje mi się ze jest obskurny i psuje urok pięknej Elsy. O Annie nie będę wspominał bo tam tragedia jakich mało xd.
A mi się właśnie "Frozen Fever" podobało (ale tylko po angielsku). Postacie zachowały swój charakter, było trochę humoru, była wciągająca piosenka. Za to filmik z Olafem jest jakby robiony na siłę, coś jak te wszystkie książeczki dla dzieci z historyjkami z Arendelle, które powychodziły do księgarń jakiś czas po filmie.
Ej, płaszcz jest fajny :) Właśnie nie obskurny, wręcz podkreśla rolę, jaką Elsa pełni w państwie. Wprawdzie pomysł połączenia ciepłego płaszcza i futerka z gołymi obojczykami jest pozbawiony logiki, no ale co tam. Elsa ma ewidentnie słabość do peleryn, bo co nowa, to ładniejsza.
Strój Anny jest za to całkowicie nijaki i niczym specjalnym się nie wyróżnia.
Ten płaszcz jednak do mnie nie przemawia ,nie wiem czemu ale tak jest... chyba przez wzór albo kolor ;D Jednak i tak obejrzę ze względu na to że po prostu lubię tą opowieść, o dwóch siostrach i ich bałwanku (ale i tak chce księcia dla Elsy Xd)
A peleryna hmmm... muszę się z tobą zgodzić że im nowsza tym ładniejsza no może z wyjątkiem "Fever" ale to moja opinia ;D i nie każdy musi się z nią zgadzać co nie ? Tak w ogóle Elsie pasują peleryny ;D
Dobrze tu ;D. Bo tak w dziedzinie motoryzacji niemieckiej nie jest tak kolorowo heh
E tam, od ludzi zależy, nie od tematu ;)
Druga sprawa, że za stara jestem, żeby kłócić się o to czy Elsa ma ładny płaszcz.
Elsa w tej pelerynie wygląda niemal jak superbohater, może jednak Charles cofnął się w czasie i zaproponował jej dołączenie do X-Men :v.
A tak całkiem na poważnie to strój wygląda świetnie - Elsa wygląda na prawdę mocarnie no i po prostu królewsko. Ale i tak błękit zostaje moim faworytem i chyba nic tego nie przebije :D.