Od kiedy zaczyna się koronacja Elsy na ekranie wśród gości pojawia się gruba baba, której później jest tysiące, nawet w jednej scenie. Szczególnie widać to na weselu - zamieściłem to na poniższym screenie, zaznaczone czerwoną linią - naliczyłem 9 takich samych postaci. Nie wiem jak Was, ale trochę mnie to raziło, jakby twórcy poszli na łatwiznę i zwyczajnie zrobili kopiuj-wklej jednego schematu.
http://i.imgur.com/UXzIsez.jpg
gruba baba - jak ładnie powiedziane xD haha
pierwszy raz to zobaczyłem i w sumie to trochę mnie to zraziło , bo przez to film staje się taki jakby mniej realistyczny (pomijając lodową moc itd.) twórcy faktycznie mogli by sie tu bardziej postarać ,ale cóż , wolę o tym zapomnieć i przymknąć na to oko ;).
Tak, też to zauważyłam i trochę mnie to zraziło, ale przymykam na to oko, jak powiedział kabaretyk ;)
A po co mieliby tracić czas na dorabianie nowych modeli, skoro można grubymi babami to upchać? xD
Ja zobaczyłam dwie kobiety w zielonych sukniach, podobne do bohaterki ,,księżniczki i żaby".