Pani M jak pani M na ulicy bym uwagi nie zwrócił. IMO niezbyt urodziwa. Film jak film. Dość przewidywalny, nudny i nie trzyma,a w napięciu za bardzo. Poza tym niezła gra aktorska... To chyba wszystko. Po trailerze, spodziewałem się jakiś ciekawych rozgrywek miedzy ubekiem a głównymi bohaterami, ale się rozczarowałem. Należy dodać, że film rzeczywiscie pokazuje prawdę o tamtych czasach tylko jest to prawda bardzo wyświechtana i zupełnie nieświeża. IMO 5/10 wystarczy.

Ech jak można żyć w Polsce i sobie che guevare wstawić jako awatar? Chyba dziecko nie wiesz co to komunizm był, a może i wiesz tylko, że byłes/jestes po czerwonej stronie?
Co do filmu to prawda jest taka, że czerwoni do dzisiaj są czynnie w rządzie, a okrągły stół to była farsa. To jedno co mi się podobało. Ogólnie nudny.

Dziecko - to możesz chłopcze mówić do kogoś w swoim wieku. Tak się składa, że w przeciwieństwie do ciebie dobrze znam historię a biografia Che Guevary i dzieje socjalizmu kubańskiego to moja pasja.
A co do obecnej sytuacji w polskiej polityce to mamy demokrację i wolne wybory.

Mamy demokrację i wolne wybory? Hahah, tak, wierz w to, w co chcą, byś wierzył. Wg. wskaźnika demokracji znajduje się na 46 miejscu jako demokracja wadliwa. Wyprzedzają nas m.in. Timor Wschodni, Urugwaj czy Izrael. A jeśli chodzi o relatywistyczne hasło pt. "nic nie jest czarne albo białe" - klasyczny element lewackiej propagandy. Otóż OPRÓCZ wielu odcieni szarości istnieją RÓWNIEŻ czerń i biel - i zdarza się, że coś istotnie jest czarne albo białe, tak samo jak istnieje zło i dobro. Oczywiście Ty masz w to nie wierzyć. Pozdro i powodzenia na Kubie ;)