Film podobał mi się, ale bardzo mnie zaskoczył. A to dlatego, że widząc reklamy w TV i plakaty myślałem, że wybieram się na thriller a obejrzałem dramat. Gdybym szedł na komedię a puściliby dobry horror, to powiedziałbym: Dobry film, ale kupiłem bilet na inną rozrywkę. Poczułem się trochę oszukany.
ja też nie wiedziałem co to za film jak wpadł mi w ręce nawet nie sprawdziłem (mój błąd), myśląc że to w końcu jakiś dobry kryminał czy thriller jak piszesz a tu kolejny badziew o sbekach i solidarności ja p.i.e.r.d.o.l.e ile można o tym szajsie słuchać i oglądać janek wiśniewski mi już wystarcza...byłem bardzo niepocieszony po obejrzeniu a i film pomijając temat był z.j.e.b.a.n.y i nudny.
nudny to on nie był... Fikcja tylko. Przesłanie miał proste jak konstrukcja cepa: UBecja ratuje "autorytety". Pytasz ile można? A ile do tej pory o tym było???? To drugi film dopiero o tej tematyce, ten co prawda wypada jak kręcony przez SBeka, ale polecam "Uwikłani". Tam pokazana jest cała machineria jaka rządzi Peerelem Bis obecnie.