Chciałbym wierzyć, że Lewandowski miał szczery zamiar użyć skomplikowanego (w naszych warunkach) motywu lustracyjnego do opowiedzenia o subtelnych relacjach ojciec-syn. Może gdyby nie próba wtłoczenia całości w format quasi polityczno-historycznego thrillera, to byłby szanse na bardzo ładny film. A tak ani w pełni wątek emocjonalny nie został wygrany, ani głos w sprawie lustracji nie jest specjalnie odkrywczy, a thriller to już właściwie zupełnie nie wyszedł. Jednak dla duetu Szyc-Dziędziel i kilku świetnych scen można ten film obejrzeć.
Więcej o filmie na:
http://komet.blox.pl/2012/01/Teczki-w-cieniu-relacji-ojciec-syn.html