Pozwolę sobie - jako przedstawiciel młodego pokolenia (mam 19 lat) - delikatnie zaprzeczyć. :) Oczywiście, nigdy w pełni nie zrozumiemy tamtych czasów - nie żyliśmy w nich. Ale naprawdę próbujemy je zrozumieć, jak się tylko da - mówię to przynajmniej w imieniu moim i mojego otoczenia (a jest ono w miarę reprezentatywne). Byłem na tym filmie z częścią mojej klasy i byliśmy pod dużym wrażeniem. Rozmawialiśmy potem o tym filmie i o tym jego przekazie - że tamte czasy nie były czarno-białe. Nawet w pewnym momencie debata była dość ostra, ale skończyła się konkluzją, że nie mamy prawa oczerniać z urzędu wszystkich tych, którzy mają teczkę. Nie żyliśmy w tamtych czasach, nie mamy prawa skazywać kogoś na potępienie - jeżeli nie znamy wszystkich faktów. Także myślę, że warto próbować, warto dawać nam przyczynki do zrozumienia tamtych czasów i ogólnie przeszłości, jakieś pomoce. Taką niewątpliwie jest ten film.
"Rozmawialiśmy potem o tym filmie i o tym jego przekazie - że tamte czasy nie były czarno-białe"
cieszę się, że jesteś jednym z młodych osób, które zrozumiały ten film. faktycznie, te czasy nie były takie czarno-białe, jak chcieliby niektórzy dziś. pozdrawiam
"Także myślę, że warto próbować, warto dawać nam przyczynki do zrozumienia tamtych czasów i ogólnie przeszłości, jakieś pomoce. Taką niewątpliwie jest ten film."
chyba po 3 latach od obejrzenia tego filmu jeszcze bardziej zasługuje on na 10. a Twoja wypowiedź jak na najwyższą ocenę. brawo młody człowieku!!!