szacun dla gościa za dobre serducho:)

I szacun dla Ciebie za taki research ;)

Serdeczne dzięki! :) Cieszę się, że znalazł się ktoś, kto zainteresował się założonym przeze mnie tematem.

Wow, niezłe.
Ciekawiej będzie obejrzeć drugi raz znając "prawdziwą historię" :)

Dla zainteresowanych, film dziś o 22:15 na TV4.

własnie oglądałem, całkiem niezłe jak na horror

wow fajne story, ale ten film jest na podstawie historii tego gościa?

Witam!

Nie, nie. Film jest INSPIROWANY prawdziwą historią. I właśnie owa inspiracja jest tutaj słowem klucz. Chociaż i to brzmi bardzo naciąganie jeżeli porówna się historię, którą Wam przedstawiłem z tą ukazaną w "Kronice". W rzeczywistości (jak twierdzi Pan Jason), skrzynia dybuka nie była domem demona, a zagubionej duszy, która, owszem, przemawiała do właściciela, była sprawczynią paranormalnych rzec można zjawisk, ale nie opętała nikogo. Wszystko opisałem wyżej. Ogólnie twórcy filmów często używają formułki "film oparty na faktach", aby przyciągnąc widza. Najczęściej jednak mamy do czynienia z typową inspiracją. Pozdrawiam:-)

Dzięki za podzielenie się z nami tymi informacjami ! Teraz sprawa jest dla mnie trochę jaśniejsza, film wyglądał miejscami trochę jak spłycona kopia "Egzorcysty" - dobrze jest więc dowiedzieć się co rzeczywiście stoi za tą opowieścią :)

Nie ma za co, cieszę się, że jest jakiś odzew i ktoś się zainteresował!:)

Ciekawe :)

Dziś dotarł do mnie prezent od Pana Jason. Książka, film w polskiej wersji językowej oraz dwa zdjęcia z Hollywood. Fajny człowiek. Napisał dedykację. W dwóch językach, polskim i angielskim. Jak tylko znów będę miał dostęp do komputera, prześlę zdjęcie. Wesołych Świąt! ;)

Umknął mi chyba gdzieś tytuł książki, bo bym sobie poszukała anglojęzycznej wersji w internecie ;)

The Dibbuk Box. ;)

Tak, jak wcześniej wspominałem, oto, co otrzymałem w prezencie od Pana Jasona. Fajna sprawa. Zdjęcie po kliknięciu w link.

http://oi58.tinypic.com/9s5w81.jpg

nice

Odkopię trochę temat, ale to się nie trzyma kupy.

Facet na swojej stronie opisuje skrzynkę z negatywnej strony, a w kontakcie z facebooka odpowiada niby, że spełnia życzenia i przepowiada przyszłość i jest super.

No to jak jest wreszcie?

Witam.

Sam miałem wątpliwości, dokładnie te same, aczkolwiek doszedłem do wniosku, na zasadzie - być może faktycznie jest w stanie spełniać życzenia, być może i dobre i złe, ale jako osoba "życząca" Ty ponosisz tego konsekwencje, niekoniecznie miłe. Sam nie wiem. Podzieliłem się wypowiedzią samego zainteresowanego, każdy odbiera ją na swój sposób. Ogólnie rzecz ujmując, sprawa jest dziwna pod wieloma względami, aczkolwiek osobiście uważam ją za ciekawą i nawet jeśli Pan Jason coś od siebie by dodał, to wierzę w to, co mówi/pisze. To raczej osoba na poziomie, z tego co się orientuje, aktualnie jest w Wietnamie gdzie wraz z innymi doktorami itp itd, pomaga tamtejszym sierotom. Człowiek, któremu zależy tylko na pieniądzach i popularności, raczej tak nie działa. Pozdrawiam:-)

Super :) gratuluje odwagi i dzięki za info :)

:-)! To ja dziękuję za zainteresowanie tematem, pozdrawiam serdecznie!

Jeżeli mogę spytać o książkę, czy już ja przeczytałeś?? Jeżeli tak to jakie wrażenia???

Powiem tak, większe wrażenie zrobiła na mnie mimo wszystko "bezpośrednia" rozmowa z Panem Jasonem. Swoją drogą, mam nadzieję zobaczyć się z nim w trakcie jego wizyty w Polsce (Maj 2016. :-)).

No wiadomo, że rozmowa i własne "dochodzenie" daje kolosalną różnice, niż czytanie jakiejkolwiek książki :D Gratuluje determinacji :)
Pewnie podzielisz się szczegółami tego spotkania - jeżeli dojdzie ono do skutku.
Mam jeszcze pytanie co do tej skrzyni wyjaśniłeś jasno, że skrzynia nie była / jest opętana przez Dybuka (jak pokazano to w filmie) - jednak zastanawia mnie fakt, czy rzeczywiście ta skrzynia pochodzi z Polski ??
Czy właściciel nie boi się tak bliskiej obecności tej skrzyni? Przecież jeżeli wewnątrz jest tylko zagubiona dusza - nie boi się, że jej obecność może zainteresować demony / inne duchy??
Czy właściciel / mieszkańcy nie odczuwają obecnie żadnych skutków trzymania skrzyni pod swoim dachem?
Jak on się stał właścicielem tej skrzyni??
I na koniec ciekawe - jeżeli ta skrzynia nie pochodzi w rzeczywistości z Polski - czemu reżyser / scenarzysta dodali ten szczegół ?
Pozdrawiam serdecznie

1. Tutaj fragment tekstu ze strony internetowej:

During September of 2001, I attended an estate sale in Portland Oregon. The items liquidated at this sale were from the estate of a woman who had passed away at the age of 103. A grand-daughter of the woman told me that her grandmother had been born in Poland where she grew up, married, raised a family, and lived until she was sent to a Nazi concentration camp during World War II. She was the only member of her family who survived the camp. Her parents, brothers, a sister, husband, and two sons and a daughter were all killed.

Skrzynia miała więc wiele wspólnego zarówno z kulturą żydowską (sam napis na to naprowadza), jak i z naszym ojczystym krajem. Jason, z tego co pamiętam, znalazł skrzynię w jednej z nieruchomości, w której sprzedaży brał (jakiś, nie wiem dokładnie jaki) udział. Tutaj cytat z pierwszego akapitu po raz kolejny - During September of 2001, I attended an estate sale in Portland Oregon. The items liquidated at this sale were from the estate of a woman who had passed away at the age of 103.

2. Też zaintrygowała mnie ta kwestia. Jak sam twierdzi, dopóki sama nie starasz się szukać "kontaktu" z tą "istotą", możesz czuć się bezpieczna. Różne dziwne zjawiska zaczynają mieć miejsce dopiero, kiedy zaczniesz kierować do niej swoje prośby itp itd.

3. Nie, podobno nie. Druga kwestia, że Jason zwyczajnie nie chce nikomu skrzyni sprzedawać. Wie jak wiele złych rzeczy może ona za sobą pociągnąć, a, że on sam ma już doświadczenie z nią związane i wie w jaki sposób się z nią obchodzić, trzyma skrzynię w swojej piwnicy, podwójnie zamkniętą w dość ciężkim do dotarcia zakamarku.

W razie jakichkolwiek pytań, pisz śmiało - na ile będę miał wiedzę, odpowiem. Jeżeli zaś miał jej nie będę - zdobędę ją jak najszybciej:-)!

Kurcze...ale historia dosłownie jak z filmu :) Nic dziwnego , że napisał książkę - na pewno poszukam i kupie :D
Dziękuje za wyczerpujące odpowiedzi, swoją drogą bałabym się trzymać takie coś pod dachem - chociaż nigdy nie wiadomo co kryją strychy i piwnice naszych domów (czy domów dziadków).
Domyślam się, że on "rozmawiał" z tą skrzynia. Czy opowiadał (lub napisał w książce) o co pytał?? Czy dostał odpowiedzi i najważniejsze czy przepowiednie się sprawdziły?? Czy każdy może zadać pytanie czy może ta skrzynia tylko wybiera osoby, z którymi "rozmawia"??

Dużo chcesz wiedzieć, fajnie :-) Spoko, możemy się jakoś umówić co do książki, może udałoby mi się ją Tobie pożyczyć:-) Będzie z tym troszkę roboty przez pocztę, ale dla chcącego nic trudnego.

Wow dzięki za propozycje wypożyczenia książki - zaskoczyłeś mnie, szczerze wątpię żebym komuś swoje pożyczyła :P Już znalazłam tę książkę w necie :)
A chce dużo wiedzieć - uwielbiam horrory / dreszczowce / thrillery - ale jeszcze bardziej historie prawdziwych ludzi oparte dowodami :)
Super :D
Czy mogę zadać osobiste pytanie dot. twojego imienia i wieku - nurtuje mnie zazwyczaj ile lat mają osoby, które maja podobne podejście do tematu co ja :)
Pozdrawiam serdecznie i czekam na odpowiedzi na moje pytania :)

Maciek, miło mi. Lat mam 22. :-) Fajnie, cieszę się z Twojego zainteresowania tematem! :-)

Aż mnie samą korci żeby napisać do faceta :D bo mnie bardzo interesuje kultura żydowska, zwłaszcza folklor więc takie sprawy jak różne ichniejsze 'straszydła' czy właśnie dybuk dusza osoby zmarłej która zajmuje ciało żyjącej osoby, bo mam zagwozdkę, że tutaj mu się tak spokojnie żyje z tą skrzynią, że potrafi jednak robić dobre rzeczy: spełniać życzenia, modlitwy a jednak sam dybuk jest z natury 'złym duchem' i to, że na stronie ją opisuje ponoć negatywnie jak i na tej aukcji na ebay ta potomczyni pierwotnej właścicielki skrzyni miała same złe i przykre z nią doświadczenia vel tak jak można by się spodziewać przy obecności/podczas kontaku z dybukiem.

Skomplikowana sytuacja, miejscami mało zrozumiała opowieść, aczkolwiek mówię, ja przekazałem Wam to, czego sam się dowiedziałem. Każdy będzie ową historię interpretował na swój własny sposób. Wyrobi subiektywną opinię. Moja znajomość z Jasonem trwa i mam nadzieję przy spotkaniu na żywo dowiedzieć się jeszcze więcej na temat skrzyni. :-)

Dzień Dobry wszystkim :)
Widzę, że wątek mimo, że założony w zeszłym roku, wciąż odżywa ;)

Gratulacje dla założyciela oraz wyrazy szacunku za dociekliwość :) komu by się chciało! i jeszcze nawiązanie kontaktu z P. Jansonem.

Też mam pytanie odnośnie całej historii :) i skoro jeszcze wątek żyje może dostanę odpowiedź. Jeśli takowa gdzieś wcześnie padła, wybaczcie.

Zastanawiał mnie fakt, dlaczego ta skrzynka znalazła się na aukcji ebay, była licytowana i ktoś ją chyba kupił a jednak wciąż jest w piwnicy P. Jansona?
dzięki z góry
pozdr :)

Być może ja coś pokręciłem, ale wydaje mi się, że Jason był w tym wypadku kupującym, nie sprzedającym. ;-) Jednak dopytam jeszcze, aby Cię gdzieś przypadkiem nie okłamać.:)

Nie kłopocz się proszę :) nie ma to w sumie większego znaczenia.Pewnie ie doczytałam, niemniej bardzo dziękuję CI za odpowiedź :)

chłodniejszego lata :)

I jak tam w końcu? Wiesz już? Był sprzedającym czy kupującym w tej aukcji?

No właśnie obejrzałam film, i trochę mnie rozbawiła ta skrzynka mówiąca po "polskiemu" :) ale Twoja opowieśc również bardzo mnie zaciekawiła. I chociaż nie wierzę w takie rzeczy, to chętnie przeczytam książę (jestem fanką S. Kinga, rozumie się, że książkę "opartą na faktach" o nawiedzonej skrzyneczce połknę jak rybka haczyk ;) ). Gratuluję dociekliwości i założenia ciekawego wątku.

PS: miłego spotkania z autorem!

Śliczne dzięki.:-)

mamy maj 2016 - spotkaliście się już? :)

Możesz mi wyjaśnić jedną rzecz? Rozumiem, że pan Jason wystawił skrzynię na aukcji i... co dalej? Sprzedał ją? Czy rozmyślił się? Czy znowu została mu zwrócona?

Brawo za dociekliwość i ambitność w dążeniu do celu! ;) Ja sama raczej poprzestaję na wyszukaniu jakiejś informacji w Google.. :D
Cieszę się, że natrafiłam na ten wątek i myślę, że odwiedzę go również za rok, żeby zobaczyć, czy udało Ci się spotkać z Panem Jasonem! ;)
Dziękuję za te wszystkie informacje ;)

Pozdrawiam serdecznie! :)

Kdzr masz fb ? Wyślij mi namiary ;)

Może i byłbym skłonny to zrobić, gdybym mógł wysłać do Ciebie wiadomość. ;-) Co cię niepokoi?

Chciałam na priv porozmawiać, wysłałam Ci zaproszenie szkoda że nie możesz wysłać wiadomości, No trudno :)

Musicie się mieć w znajomych. Jeśli kdzr przyjmie zaproszenie, będzie mógł wysyłać wiadomości, i na odwrót ;)

Czy spotkanie się odbyło? Wspominałeś o wizycie Jasona Haxtona w maju :)

Cześć! Niestety, przylot Jasona do Europy przesunął się w czasie. Jesteśmy jednak wciąż w bardzo dobrym i stałym kontakcie. Jeżeli tylko uda nam się zobaczyć, na pewno Was, zainteresowanych tematem, poinformuję priorytetowo. ;-)

Super, dziękuję za odpowiedź :)

Witaj. Obejrzałam wczoraj kronikę opetania już 2 raz. Historia mocno mnie zaciekawiła. Chętnie się z Tobą skontaktuje-mam trochę pytań które mnie nurtują. Pozdrawiam serdecznie i czekam na wiadomość. Jeśli temat nadal....aktualny : )

Śmiało. :-) Najpierw chyba musimy mieć się w znajomych, później jest możliwość konwersacji poprzez wiadomości prywatne. Także ja dodaje, a Ty - pytaj. ;)

Ciekawe dochodzenie Pan dokonał w sprawie skrzynki lecz niech zobaczy Pan też to co działo się podczas kręcenia filmów o demonach czyli także o skrzyni Dybbuka:

https://youtu.be/NBQmmAs8y6Y

Pozdrawiam:)