Fabuła nudna. Efekty specjalne żenujące. Aktorstwo na poziomie szkolnym. Plenery z
recyklingu. Kino klasy "Z" (szkoda, że nie ma więcej liter w alfabecie). Gdyby dozwolone
były punkty ujemne, to dałbym temu "dziełu" -100 (minus sto), czyli tyle, ile minut z
życiorysu ten film mi bezpowrotnie wyciął.
Scenografia też (nie)ziemska. Na statku, którym przemierzają kosmos, są szafki kuchenne z lat sześćdziesiątych.
nie słuchajcie tylko amatorów, film jest naprawdę świetny tylko niestety nie dopasowali ubranie i bron do stylów gwiezdnych wojen, a tak to w tym filmie było widać ze tą Blondynkę Naukowieć którą uratowali z Kolonii, to było po niej widać ze ona współpracuję z Wampirami nawet potem wyłączyła zabezpieczenia na stacji kosmicznej aby Wampiry mogliby zaatakować ludzi .