PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=971}

Księżniczka Mononoke

Mononoke-hime
8,0 88 145
ocen
8,0 10 1 88145
8,7 22
oceny krytyków
Księżniczka Mononoke
powrót do forum filmu Księżniczka Mononoke

Naprawdę. Po pierwsze, film oglądałam jako dziecko i z tych względów urósł w moich oczach do rangi "arcydzieła". Jednak teraz po latach, śmiać mi się chce z większości scen.
Główne wady tego 'dzieła' to :
-zdecydowanie zbytnia emocjonalność, szczękościski wszelkie, wrzaski i nadekspresja w wyrażaniu nienawiści / minimum stopni Celcjusza w relacjach międzyludzkich i uczuciach.
Czyli typowe dla anime "dzień dobry"
-gloryfikacja zwierząt, jakby były bogami (którymi właśnie w tym filmie są) nawet jeśli wyglądają jak paskudne bestie czyhające na twoją krew i mięso.
-obrzydliwe flaki :(
-dziwne "krzywe mordy" rozsiane po lesie , niespokojne jak kaskada piłeczek pingpongowych. Mnie osobiście irytowały.

Zalety tejże uczty to:
-piękne kolory i widoki, które idealnie komponują się z sylwetkami "ruchomymi". Nie ma się do czego przyczepić i "śledzi się" losy bohaterów bardzo przyjemnie.
-wielkość bijąca od "króla lasu" . Cała ta scena jest bardzo mistyczna i niesamowita, zostawia jakiś dziwny dreszcz niepokoju
-mutujący "król lasu" rozlewający się po dolinach niczym kisiel. Zjawisko komiczne aczkolwiek robi wrażenie realizmem i sieje postrach.
-wygląd księżniczki i cała jej postać.

ocenił(a) film na 10
tuttifrutti

zwrócę ci uwagę że to miała być baśniowa opowieść dla mnie i tak zostanie arcydziełem co do relacji między ludzkich sądzę że był to zabieg celowy np:odrzucenie wojownika(nie pamiętam jak się nazywa)
i okazanie prawdziwych bestii tj:ludzi skłonych do najgorszych czynów i usprawiedliwiającymi się innymi jakże "ważnymi" powodami z tymże tylko dla nich
takie dla mnie jest przesłanie filmu

jeruka9

ciężko mi zrozumieć co właściwie napisałaś. Chłód emocjonalny w relacjach nawet bliskich sobie osób był dla mnie .. nudny. Ale to Japończycy, a oni tacy są.

ocenił(a) film na 10
tuttifrutti

Ja jestem Polakiem a jestem w taki sposób"nudny,, co by to nie miało znaczyć

użytkownik usunięty
tuttifrutti

"gloryfikacja zwierząt, jakby były bogami (którymi właśnie w tym filmie są) nawet jeśli wyglądają jak paskudne bestie czyhające na twoją krew i mięso"

Które ze zwierząt były paskudnymi bestiami?

"dziwne "krzywe mordy" rozsiane po lesie , niespokojne jak kaskada piłeczek pingpongowych. Mnie osobiście irytowały."
Akurat to jest bardzo subiektywna ocena tych stworzonek. Cała rzesza moich znajomych uważa, że są urocze i potrzebne w filmie.

http://media3.giphy.com/media/fLbkAB44IuFaw/giphy.gif
http://www.moetron.com/screencaps/mononoke10.png
http://images4.fanpop.com/image/photos/17200000/Princess-Mononoke-princess-monon oke-17269957-576-324.jpg

na widok wszystkich odechciewa mi się iść do lasu. Oprócz Yakula, którego zapomniałam dodać do zalet, gdyż to moje ulubione animowane zwierzę. Swojego czasu chciałam go wstawić w avatar, kto wie może tak zrobię :)

użytkownik usunięty
tuttifrutti

Przecież tak wyglądają normalne wilki i dziki. Co w zwierzętach jest obrzydliwego? Chcesz, żeby dziki były różowe i uśmiechnięte? To są filmy Miyazakiego, gdzie nie ma różowych koników tylko prawdziwe oblicza ludzi i zwierząt.
http://25.media.tumblr.com/tumblr_m3bgclYoth1r3is9so1_500.jpg
http://photos.zoochat.com/large/dsc_02566-193954.jpg

Już ludzie byli bardziej obrzydliwi od zwykłych zwierząt: http://www.absoluteanime.com/princess_mononoke/jigo.jpg

Tak wyglądają normalne wilki i dziki? jej...
mi się wydawało że są mniejsze od ludzi i kierują się instynktem a nie nienawiścią podbarwianą demonicznym głosem. No i nie mają kilku metrów -.-
Ale ja rozumiem, to baśń, do tego japońska. Tylko że mi się to nie podoba.

użytkownik usunięty
tuttifrutti

Ile masz lat? Pytam z ciekawości.

ocenił(a) film na 10
tuttifrutti

Brak słów...

ocenił(a) film na 10
tuttifrutti

No muszę tu przyznać rację wpisującym się nade mną. Może nie do końca zrozumiałaś anime. Zwierzęta nie kierowały się nienawiścią a chęcią przetrwania itd. Zauważ, że np ludzie drażnili je tym dymem, wycinaniem lasów i przede wszystkim paleniem ciał innych zwierząt. Poza tym chciały bronić lasu, swojego gatunku oraz ducha lasu.
Co do rozmiarów wilków i dzików - po części nawiązanie do wcześniejszych zdań tego posta - było wyjaśnione że są to zwierzęta MITYCZNE a z każdym pokoleniem stają się słabsze, głupsze i mniejsze. Z każdym pokoleniem stają się coraz bardziej zwierzyną łowną (powiedział to przywódca dzików). Stanowi to nie tylko powód do wypowiedzenia ludziom wojny (ostatnia szansa dzików, póki mają siłę odeprzeć ludzi) ale też tłumaczy rozmiary starszych osobników ;)
Pozdrawiam

ocenił(a) film na 8
JustynOryg

Uwielbiam ten argument, że jeśli ktoś ma inną opinię niż my to znaczy, że nie zrozumiał filmu ;) Ja zgadzam się z opinią, że po latach ten film nieco traci w moich oczach. To co mi się w nim podoba to na pewno baśniowość, wykreowane postacie fanstastyczne, epickość tego co się dzieje (animacja, lokacje itp). To cały czas się broni i ciekawie się to ogląda. Postać Ashitaki i Eiboshi są bardzo ciekawe widać ich dobre i złe strony, ale można się z nimi utożsamiać i zrozumieć.

To co się zmieniło u mnie na przestrzeni lat to na pewno, to że Księżniczka San jest na pewno bardzo bezbarwną i wręcz irytującą postacią. W sensie ma fajny design, ale poza jojczeniem, że ludzie są źli i chce ich zabić, to niewiele dostaje charakteru. Jasne fajnie się porusza, jest waleczna, ale to jeszcze nie tworzy postaci. Wilki też wydają mi się mało mistyczne, są mocno agresywne i mało ciekawe, niespecjalnie im kibicowałam w trakcie filmu - jeśli już to duchowi lasu, bo on rzeczywiście robił wrażenie.

I jeden z zarzutów, który mam to właściwie zakończenie. W sensie ja nie widzę, aby równowaga rzeczywiście została przywrócona. Głowę bóstwu oddaje Ashitaka, które od początku starał się pogodzić dwie strony, to nie tak że Eboshi wykonała ten gest - co wtedy miałoby o wiele większe znaczenie i moc. Zbrodnia ludzi zostaje wręcz trochę bez konsekwencji, a natura się odnawia i jest jeszcze piękniej niż było (wszędzie kwiaty i zieleń). Ludzie będą odbudowywać miasto, a wilki siedzieć w lesie. Ja to odbieram tak, że niby mamy happy end, bo wszystko ładnie odrosło, ale z drugiej strony - ani ludzie ani natura nie weszli ze sobą w większą interakcję, będą robić tak jak robili i znowu dojdzie do konfliktu - może też o to chodziło, ale nie pasuje mi to do tego odnowienia na koniec. Ja bym chyba wolała, żeby Eboshi zobaczyła, że jeśli będzie eksplotować naturę to narazi swoich ludzi na glód, a natura, żeby zobaczyła, że nie może zostać zawsze tak jak było bo zwięrzęta stają się głupsze, a ludzie mądrzejsi i potrzebują ich przychylności aby przetrwać. Może to jest kwestia tego co ja bym chciał, a nie to czym ten film jest, ale zauważyłam, że w animacjach Ghilbi zawsze jest trochę problem z zakończeniem i domknięciem wątków.

ocenił(a) film na 10
tuttifrutti

To nie oglądaj nie zrozumiałeś filmu lub w twoim mniemaniu ,nie ma co rozumieć ,ok myślę ze twórcy i ludziom którym podobał sie film krzywda sie przez to nie stanie szczerze to mnie nawę bawisz

falco333

Przecież nie napisałam, że film jest do de :)

użytkownik usunięty
tuttifrutti

Czego jak czego, ale takiej argumentacji się nie spodziewałam...

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones