Film obejrzałam z moją 5-letnią córką, która nie jest w stanie obejrzeć żadnego filmu z ostatnio proponowanych w kinach "dla dzieci" (Shrek, Rybki z ferajny, Kurczak Mały). Nie rozumie w nich żartów, nie lubi szybkich zwrotów akcji. W "Księżniczce.." popdobały jej się postacie, muzyka i melodyjne piosenki, a także cała historia różniąca się znacznie od oryginalnej bajki. Dodatkowy plus, że można film obejrzeć bez utraty słuchu. Polecam dla dzieci, które wychodzą z kina po 15 minutach filmu.