PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=823437}
5,8 15 501
ocen
5,8 10 1 15501
4,5 23
oceny krytyków
Legiony
powrót do forum filmu Legiony

Konie skaczące przez okopy wroga, wybuchy, ostrzały – wielkie wow! W szkole uczyliśmy się suchych faktów historycznych. Żadne książki nie pokażą nam, jak ci ludzie naprawdę walczyli na polu bitewnym. Ile krwi, potu i łez spłynęło, możemy się tylko domyślać. Koniecznie trzeba to zobaczyć.

Ania_Kos_2

Widać, że twórcy duży nacisk w trakcje produkcji i potem promocji położyli na efekty specjalne. Mam nadzieję, ze nie są to pieniądze wyrzucone w błoto, i nawet zabawne, ale ten fragment mnie interesuje bardziej niż historia miłosna ;)

Laksandra

Coś w tym jest, że te sceny walk w trailerze bardziej przyciągają uwagę niż perypetie miłosne :) Zobaczymy jak w filmie

ocenił(a) film na 7
Ania_Kos_2

Polska szkoła nigdy nie pokaże nam jak naprawdę wyglądały wojny i bitwy, dlatego takie filmy są "na wagę złota".

milo_94

Oby było ich więcej i żeby w parze szła z nimi jakość . :)

ocenił(a) film na 7
Ania_Kos_2

Zapowiada się dobrze, a ja zawszę wolę film niż nudną lekcję w szkole.

Ania_Kos_2

Wielki plus za dbanie o zwierzęta i pamięć o tym, że to też żywe organizmy. Nie można zapominać o nich i traktować po prostu jak rekwizyt. Brawo dla tych, którzy zadbali o ich komfort.

szpileczkaa_filmweb

To prawda. Czytałam, że twórcom bardzo zależało na bezpieczeństwu zwierząt na planie.

ocenił(a) film na 9
Ania_Kos_2

faktycznie wygląda bardzo efektownie, przynajmniej w zwiastunie. Ale tam jakaś gruba kasa szła na to więc myślę, ze będzie realistycznie. Chętnie luknę czy oby tak właśnie jest

ocenił(a) film na 8
Ania_Kos_2

hehe no dobrze, że uczyliśmy się suchych faktów bo z wybuchami mogłoby być ciężko :D trochę się bawiłem w rekonstrukcje historyczne i póki co jestem na prawdę dobrej myśli. Stroje z epoki wiarygodne , a bitewna jatka też wygląda nieźle

ocenił(a) film na 10
konrad_wallenrod

Konrad_wallendrod. Rekonstrukcje historyczne

ocenił(a) film na 7
ocenił(a) film na 10
Alex_Tyler

Obcięli mi wypowiedź.!!! Dzięki rekonstruktorom mam pojęcie jak to było. Brat Pradziadka zginął od pchnięcia bagnetem.

ocenił(a) film na 7
Ania_Kos_2

Ksiązki historyczne to nie tylko suche podręczniki. Uwierz, że istnieje tysiące świetnych książek historycznych, które czyatając czujesz, że jestes w tamtych czasach.

Ania_Kos_2

Nie pokaże też tego żaden film. A wojna to nie jest jakaś romantyczna przygoda z kart powieści historycznych i z ekranu w multipleksie.

ocenił(a) film na 10
kokonut

Myślisz, że w wojnę nie było zawieranych małżeństw? Było więcej niż zwykle. A na filmie pokazana jest historia mkłosna Wieniawy ,jego żony Stefanii i późniejszego gen. Grzmota-Skotnickiego. Takie historie zdarzały się.

agiuta

Masz rację, ludzie podczas wojny również kochali, zakładali rodziny. Tak jak mówisz - było tego nawet więcej, niż teraz. Jeśli macie możliwość, porozmawiajcie z dziadkami lub pradziadkami, a z pewnością usłyszycie piękne historie miłosne z czasów wojny.

ocenił(a) film na 2
Ania_Kos_2

To jak chcesz "to" zobaczyć, to na pewno nie zobaczysz tego w tym filmie. Równie dobrze można włączyć "M jak miłość"...

ocenił(a) film na 10
Scrach

To jest tylko Twoje zdanie. Wojna dyktuje nieco inne tempo zakochiwania wystarczy poprzeglądać on-line archiwa Legionowe i często kończyło się to ślubem kościelnym. M jak miłość to przecież zupełnie inna historia współczesne czasy, nawet nie oglądam bo współczesne to mam swoje życie.

ocenił(a) film na 2
agiuta

Pewnie że moje, każdy może to inaczej odbierać... Dla mnie po prostu ten film nie był o Legionach, tylko o miłości, więc moim zdaniem tytuł mylący. Szkoda, bo zmarnowany potencjał, ale czego można wymagać od reżysera takiego hitu jak "Smoleńsk". Żałuję, że nie sprawdziłem gościa przed seansem... :-/

ocenił(a) film na 10
Scrach

No moim zdaniem bardziej ten film był o Legionach niż "Kler" o klerze. To nawet nie miłość ale postać Józka Wieży i Tadka Zbarskiego są spoiwem filmu. O Legionach chciałby Pan film ale o dziejach której brygady i dlaczego akurat tej ?. Mnie ten sposób opowiadania do którego Twórcy mają prawo bo to ich dzieło podoba się.

agiuta

Nie masz racji. 'Kler' był bardzo filmem o klerze. Pomijając 3 głównych bohaterów mieliśmy postać arcybiskupa i jego otoczenia, które sugerowały jak wygląda życie w kościele. Film dotyczył zarówno kościoła jak i postronnych wiejsko - małomiasteczkowych księży. Wątki te przeplatały się przez cały film. To, że film nie pokazał nam nic nowego, czego byśmy nie wiedzieli to inna sprawa.

W przypadku 'Legionów' jest bardziej jak napisał użytkownik Scrach. Ten film ma być o Legionach, a tak naprawdę jest o trójkącie miłosnym, a same Legiony są gdzieś na 4 lub dalszym planie. Owszem nie jest to film zły, ale zdecydowanie zaszkodził mu wątek miłosny, który jest kolokwialnie mówiąc płaski i nieciekawy, sztampowy do bólu. Scena szarży pod Rokitną jest dobra i gdyby tak wyglądała połowa filmu + np wątki polityczno - sztabowe(których nie było tu wcale) to by było kino historyczno-wojenne, a tak to jest love story z wojną w tle. Koło 'Miasta 44' ten film nawet nie stał. Tam wątek miłosny, mimo że obecny przez cały film, nie przeszkadzał ukazywaniu wydarzeń i horroru wojny. Tutaj w pewnym momencie aż zapomina się, że jakaś wojna jeszcze się toczy, a obserwujemy takie pie r dololo jak przygarnianie dzieciaka włóczęgi i inne bezcelowe sceny.

ocenił(a) film na 2
agiuta

W moim odczuciu ani Legiony ani Kler, ani "nawet" Smoleńsk nie powinny być pokazane publicznie. Traktuję to jako wersję reżyserską, która przez przypadek została opublikowana.

Jeśli chodzi o Legiony, no cóż widać miłość w czasach wojny niepodległościowej jest ważniejsza niż sama niepodległość. Brakowało mi tam bohatera, który wraz z Legionami przewinąłby się przez ważniejsze starcia w obronie suwerenności RP. Tymczasem dostaliśmy typową pościelówę, którą ma się sprzedać, a nie pokazać część historii naszego kraju. I to tę część z której akurat możemy być najbardziej dumni... Widać reżyser i scenarzysta tak wziął sobie patriotyzm do serca, że wypuścił tę szmirę. Może to rzeczywiście max na co go stać... Mnie osobiście byłoby wstyd

ocenił(a) film na 9
Scrach

Proszę obejrzeć film, a potem pisać. Po co zmyślać i?

ocenił(a) film na 2
e_korniluk

Zmyślać...? Proszę rozwinąć...
Jest to moja osobista opinia, zachęcam do wyrażenia własnej.
Pozdrowienia!

ocenił(a) film na 9
Scrach

Ejże? Smoleńsk nakręcił Krauze, a nie Gajewski. Najpierw trzeba sprawdzić, a nie kompromitować się brakiem wiedzy.

ocenił(a) film na 2
e_korniluk

Ejże scenariusz napisał Pan Łysiak ;-)

ocenił(a) film na 3
Ania_Kos_2

Zapowiadało się tak jak piszesz, a jakie rozczarowanie.

Eva01

Ja nie czuje tego rozczarowania. Sceny bitew, efekty, ujęcia, scenografia, kostiumy są świetne. Widać, że nie żałowali pieniędzy.

Ania_Kos_2

a ile tych scen bitew mamy w tym filmie? dwie? Trzeba zacząć od tego, że to nie jest film o legionach. O legionach dowiadujemy się tylko tyle, że były, z jakiegoś nieokreślonego powodu walczyły w bodajże dwóch bitwach i w sumie tyle. Film jest idiotyczną historyjką o miłości i może gdyby twórcy skupili się na robieniu filmu o miłości i nie reklamowali go jako filmu o legionach to jeszcze to "dzieło" dałoby się jakoś uratować. A tak ani nie jest to film o legionach, ani nie jest to film o miłości. Nie czuć w tym filmie żadnych emocji między postaciami, wszystko jest jakieś płytkie. W filmie brakuje konsekwencji - ze dwa razy reżyser informuje nas gdzie i kiedy jesteśmy, ale przez większość czasu widz upływu czasu musi się domyślać i zgadywać, czy pomiędzy scenami minęły godziny, dni, miesiące, czy lata. Całość wpływa na to, że film jest nudny i po prostu słaby. Jakby wyciąć z tego filmu wszystko oprócz scen bitewnych to powstałby bardzo dobry film krótkometrażowy. A tak mamy ponad dwie godziny nudy.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones